Logo Polskiego Radia
IAR
Szymon Gebert 16.07.2012

Premier Ponta się łamie. Obiecał Komisji zmiany prawa

Premier Rumunii Victor Ponta odpowiedział na żądania Komisji Europejskiej i obiecał na piśmie zmianę kontrowersyjnych decyzji.
Minister Rumunii Victor Ponta na spotkaniu z Jose BarrosoMinister Rumunii Victor Ponta na spotkaniu z Jose Barroso PAP/EPA/JULIEN WARNAND

To nie załatwia jednak sprawy i władze w Bukareszcie pozostaną pod jej upokarzającym nadzorem.
Rumuński premier Victor Ponta wywołał poruszenie w Komisji ograniczeniem kompetencji Trybunału Konstytucyjnego, wymianą przewodniczących obu izb parlamentów, zmianą rzecznika praw obywatelskich, który mógłby zakwestionować kontrowersyjne decyzje. Rozpoczął też procedurę odsunięcia prezydenta od władzy, swego wieloletniego przeciwnika politycznego.
- Kwestie prawne i konstytucyjne, a także rządy prawa, ich przestrzeganie musi być zagwarantowane przez władze Rumunii - powiedział rzecznik Komisji Olivier Bailly. Parlament Rumunii ma w tym tygodniu zmienić dekrety, jak życzyła sobie tego Komisja, ale i tak zamierza ona nadal monitorować sytuację w tym kraju. Unijni urzędnicy już w piątek mówili brukselskim korespondentom, że raport oceniający postępy Rumunii dotyczący wymiaru sprawiedliwości będzie negatywny.
Rumunia wraz z Bułgarią jest kontrolowana od wejścia do Unii w 2007 roku, bo nie spełniała wtedy wszystkich, wyśrubowanych standardów. A zatem 5 lat po integracją z Unią rząd w Bukareszcie będzie wciąż monitorowany. To upokarzająca procedura, oznaczająca brak zaufania Komisji.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

sg