Logo Polskiego Radia
PAP
Petar Petrovic 24.07.2012

W trzy minuty mogą zaatakować Koreę Południową

Korea Północna wzmacnia swą obecność militarną na granicy z Koreą Południową. Ostatnio 50 śmigłowców sił północnokoreańskich zostało rozmieszczonych niedaleko spornej granicy morskiej.
Mi-4-JH01Mi-4-JH01Hrd10/Wikipedia

Agencja AFP zauważyła, że od kilku miesięcy oba kraje umacniają w tym rejonie swoją obecność wojskową.

Media w Korei Południowej, powołując się na przedstawicieli rządu w Seulu, poinformowały, że Phenian rozmieścił 50 śmigłowców w swoich bazach powietrznych w Taetan i Nuchon, w pobliżu Morza Żółtego.

Wśród śmigłowców znalazły się takie maszyny jak unowocześnione wersje Mi-2 produkowane przez Koreę Płn., a także Mi-4 i Mi-8 sprowadzone przed laty jeszcze z ówczesnego ZSRR. Niektóre z maszyn są wyposażone w karabiny maszynowe.

Według dziennika "Dzoson Ilbo" mogą one w dwie lub trzy minuty dosięgnąć południowokoreańskiej wyspy o nazwie Baengnyeong, położonej najbliżej Korei Północnej (16 km od wybrzeża).

Na tle spornego odcinka granicy pomiędzy obiema Koreami doszło w ciągu ostatnich dziesięciu lat do kilku potyczek, w tym dwóch poważnych incydentów w 2010 roku, w których zginęło 50 obywateli Korei Płd.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

(pp)