Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Jaremczak 24.07.2012

Polscy eksperci jadą do Smoleńska. Po wrak Tu-154

W końcową fazę wchodzą przygotowania do sprowadzenia z Rosji wraku samolotu Tu-154M - twierdzi wojskowa prokuratura.
Wrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWłodzmierz Pac, Polskie Radio

Jeszcze w lipcu do Smoleńska pojedzie składająca się z 13 osób grupa polskich specjalistów. Ich wyjazd, jak poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa, to efekt uzgodnień czerwcowej wizyty w Moskwie polskiej delegacji z udziałem m.in. naczelnego prokuratora wojskowego płk Jerzego Artymiaka.

Pobyt polskich specjalistów zaplanowano od 29 lipca do 2 sierpnia. Będzie wśród nich prokurator wojskowy, dwóch biegłych oraz specjaliści z logistyki i transportu m.in. ze Sztabu Generalnego, Żandarmerii Wojskowej, Szefostwa Transportu i Ruchu Wojsk oraz Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.

Dwaj z nich są członkami powołanego w sierpniu zeszłego roku zespołu, który na potrzeby prowadzonego przez wojskową prokuraturę śledztwa ma wydać opinię na temat okoliczności, przyczyn i przebiegu katastrofy z 10 kwietnia 2010 r.

Zobacz serwis specjalny: SMOLEŃSK 2010>>>

Zdaniem prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta "są nadzieje, że wrak Tu-154 wróci do Polski późną jesienią". Ze względu na gabaryty prokuratorzy wojskowi sugerują użycie transportu kolejowego. Ma to ograniczyć do minimum ewentualną potrzebę przecinania elementów samolotu. Do czasu zakończenia "polskiego śledztwa" wrak miałby być przechowywany w wojskowych hangarach.

tj