Logo Polskiego Radia
IAR
Petar Petrovic 31.07.2012

Amerykańskie media: incydent ważniejszy od wizyty

Wizyta Mitta Romneya w Polsce wywołała kolejne kontrowersje w Stanach Zjednoczonych.
Mitt Romney w GdańskuMitt Romney w GdańskuPAP/Adam Warżawa

Tym razem na czołówki w amerykańskich mediach trafiła wypowiedź rzecznika prasowego kandydata republikanów, który w Warszawie zwrócił się w nieparlamentarny sposób do dziennikarzy.

- Gubernatorze Romney - wołali do prawdopodobnego kandydata na prezydenta amerykańscy dziennikarzem, gdy wsiadał do samochodu po złożeniu kwiatów przy Grobie Nieznanego Żołnierza.

Reporterzy chcieli zapytać o jego niefortunne wypowiedzi z Izraela oraz gafy jakie popełnił w Londynie. Wykrzykiwanie pytań, które jest częstą praktyką wśród amerykańskich dziennikarzy, gdy polityk ich unika, zdenerwowało rzecznika Mitta Romneya Ricka Gorkę.

- To jest święte miejsce dla narodu polskiego. Okażcie trochę szacunku - powiedział Gorka po czym kazał dziennikarzom pocałować się w tylną część ciała ("Kiss my ass").

Pół godziny po zdarzeniu rzecznik Romneya przeprosił dziennikarzy. Incydent sprzed Grobu Nieznanego Żołnierza sprawił jednak, że amerykańskie media nie informowały o tym co kandydat republikanów robił i mówił w Warszawie, tylko o tym jaką propozycję jego rzecznik złożył dziennikarzom.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH

(pp)