Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 06.08.2012

"W sprawie wraku Rosja nie składa żadnych deklaracji"

- Strona rosyjska wcześniej podkreślała, że zwrot wraku będzie możliwy po zakończeniu ich śledztwa, także trudno mówić o terminach - powiedział prok. Karol Kopczyk.
Wrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWrak TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 rokuWłodzmierz Pac, Polskie Radio

Według prokuratora Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie Karola Kopczyka, logistycy rozważają różne opcje transportu wraku do kraju. Na razie w tej sprawie odbywają się spotkania robocze ze stroną rosyjską. - Możliwa jest droga lotnicza, lądowa lub kolejowa. Chyba optymalna byłaby droga lotnicza, ale możliwe są warianty mieszane - powiedział prok. Kopczyk.
Kpt. Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej poinformował kilka dni temu, że po sprowadzeniu do Polski szczątków Tu-154M prokuratura wojskowa planuje umieścić je w bazie lotniczej w Mińsku Mazowieckim. - Jest tam już przygotowywany specjalny hangar na złożenie tych szczątków - dodał.
NPW wcześniej podkreśliła, że opinia publiczna pozna szczegóły związane z powrotem wraku maszyny do Polski dopiero po dokonaniu ostatecznych uzgodnień ze stroną rosyjską. Prokuratura podkreśliła, że sprawa zwrotu wraku była wielokrotnie podnoszona podczas kontaktów roboczych polskich prokuratorów wojskowych z przedstawicielami organów śledczych Federacji Rosyjskiej. Rosjanie - jak podała NPW - zobowiązali się do pomocy w przeprowadzeniu operacji zwrotu wraku tupolewa.
Zobacz serwis specjalny: SMOLEŃSK 2010>>>
"Polacy dostali przeszło tysiąc próbek"
Do kraju z Rosji powróciła większość członków 13-osobowej grupy rekonesansowej, w skład której weszli śledczy oraz biegli ds. lotnictwa i logistyki, a także przedstawiciele Sztabu Generalnego, Żandarmerii Wojskowej, Szefostwa Transportu i Ruchu Wojsk oraz Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Prok. Kopczyk otrzymał w Moskwie przeszło tysiąc próbek biologicznych i DNA ofiar katastrofy smoleńskiej.- Otrzymaliśmy je w Komitecie Śledczym w Moskwie. Przekażemy je polskim biegłym do badań - podkreślił. Według Kopczyka, za wcześnie jeszcze mówić, jakie dalsze decyzje mogą zapaść po przebadaniu tych próbek.
Wyjazd do Smoleńska ekspertów z Polski był następstwem uzgodnień poczynionych podczas czerwcowej wizyty w Moskwie polskiej delegacji z udziałem m.in. naczelnego prokuratora wojskowego płk. Jerzego Artymiaka. Kwestia przekazania do Polski wraku Tu-154M była jednym z głównych tematów rozmów z przedstawicielami rosyjskiego Komitetu Śledczego.
Polskie śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej zostało przedłużone do 10 października. Prokurator generalny Andrzej Seremet mówił w końcu czerwca, że realnym terminem zakończenia postępowania Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie w tej sprawie jest 10 kwietnia przyszłego roku.
W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i inni przedstawiciele najwyższych władz państwowych.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk