Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 06.08.2012

TEPCO: centrala, centrala! Mamy poważny problem!

Operator siłowni Fukushima, na skutek interwencji japońskiego rządu, opublikował 150 godzin materiałów wideo zarejestrowanych od 11 do 15 marca 2011 roku.
Elektrownia Fukushima IElektrownia Fukushima ITEPCO

Nagrania zawierają przede wszystkim zapisy rozmów między centralą firmy TEPCO w Tokio a personelem siłowni - podaje AP.
"Centrala, centrala! Mamy poważny problem! (...) Reaktor numer trzy (...) Była eksplozja o 11.01!" - krzyczy na jednym z nagrań dyrektor centrali siłowni Fukushima, Masao Yoshida. Ktoś odpowiada: "Ci, którzy są na miejscu, muszą uciekać, uciekać!".
Na nagraniach widać, jak centralą zarządzania kryzysowego w Fukushimie wstrząsa eksplozja, która nastąpiła w budynku, gdzie znajdował się reaktor numer 1. Drugi wybuch zarejestrowany został dwa dni później, gdy doszło do eksplozji w budynku reaktora numer 3. Słychać wówczas głos Yoshidy, który powtarza: "To poważne!".
Z nagranych rozmów wynika, że pracownicy elektrowni mieli "problemy komunikacyjne" w kontaktach z rządem, personel nie został przygotowany na sytuację awaryjną, a opinia publiczna była informowana z opóźnieniem o ryzyku związanym ze skażeniem radioaktywnym.
Na nagraniu z 15 marca 2011 roku widać premiera Kana, który "wpadł do tokijskiego biura TEPCO" i - sądząc z jego gestów, ponieważ ta część nagrania została udostępniona bez dźwięku - zrobił jego pracownikom awanturę.
Agencja AP podała, że przedstawiony agencji materiał był "zmontowany", białe plamy zasłaniały twarze pracowników firmy, a niektóre fragmenty rozmów zostały zagłuszone.
11 marca 2011 roku w wyniku trzęsienia ziemi o sile 9 w skali Richtera i wywołanej nim gigantycznej fali tsunami w elektrowni Fukushima I nastąpiła awaria systemów chłodzenia i doszło do stopienia się prętów paliwowych w trzech reaktorach.
Awaria w Fukushimie była najpoważniejszą katastrofą nuklearną od czasu wybuchu reaktora w elektrowni w Czarnobylu w 1986 roku. Powołany przez rząd Japonii panel ekspertów badający katastrofę w Fukushimie ocenił w lipcu, że TEPCO usiłowała pomniejszać faktyczną skalę zniszczeń w elektrowni.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk