Jego zdaniem zabrakło szczegółowych badań geologicznych, które na pewno wykryłyby ciek wodny w pobliżu budowanej stacji metra Powiśle. Zapowiedział, że prześle pismo w tej sprawie z pytaniami do władz Warszawy. - Podejrzewam, że mógł zadecydować pośpiech i niedbalstwo - powiedział Kaczkowski.
We wtorek podczas prac przy budowie stacji Powiśle doszło do wycieku z podziemnego cieku wodnego. Zalany został najniższy poziom budowanej stacji. Zamknięto na kilkadziesiąt godzin most Świętokrzyski. W czwartek ponownie go otwarto, ale wprowadzono ograniczenia w ruchu. Mogą nim jeździć do 40 kilometrów na godzinę pojazdy do 3,5 tony oraz komunikacja miejska.
Na razie wyłączony z ruchu będzie tunel Wisłostrady. Jak wyjaśnił wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz, trwają ekspertyzy gruntu i nie można określić, kiedy ruch na tej trasie zostanie przywrócony. - Nikt dziś w sposób odpowiedzialny nie jest w stanie powiedzieć, ile ta sytuacja może potrwać - powiedział. Wiadomo jednak, że może to potrwać nawet kilka tygodni.
Zdaniem prezesa warszawskiego metra Jerzego Lejka, wyciek wody na stacji Powiśle nie powinien spowodować opóźnień w budowie II linii podziemnej kolejki. Wyjaśniał, że prace są wstrzymane tylko na zalanym odcinku.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
Z powodu zamknięcia tunelu miasto zdecydowało się na utworzenie objazdów. W kierunku północnym, w stronę Żoliborza, będzie ulicą Ludną do Wybrzeża Kościuszkowskiego, wzdłuż Centrum Nauki Kopernik i BUW-u. Przed skrzyżowaniem z ulicą Karową kierowcy wjadą na jezdnię Wisłostrady.
Z kolei w kierunku południowym w nocy z niedzieli na poniedziałek objazdy zostaną poprowadzone z Wisłostrady w ulice Karową do Browarnej, którą dwoma pasami będzie można dojechać do Książęcej. Z Książęcej będzie można skręcić w Ludną by wrócić do Wisłostrady.
tj