Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 18.08.2012

Pierwsze decyzje śledczych. Co dalej z Amber Gold?

Prokuratura nie wyklucza kolejnych zarzutów w sprawie Amber Gold. W piątek szef spółki Marcin P. usłyszał sześć zarzutów, przyznał się do dwóch z nich.
Marcin P.Marcin P.PAP/Piotr Pędziszewski

Marcin P. przyznał się do niezłożenia sprawozdań finansowych. Nie przyznał się jednak między innymi do prowadzenia działalności parabankowej bez zezwolenia. Prokurator Wojciech Szelągowski nie wyklucza, że zakres zarzutów zostanie rozszerzony.

- To jest uzależnione ściśle od gromadzonego w toku tego śledztwa materiału dowodowego. Nie możemy wykluczyć, że wraz z analizowaniem chociażby dokumentacji zabezpieczonej oraz treści z wyjaśnień złożonych przez podejrzanego czynności procesowe z udziałem podejrzanego Marcina P. mogą być prowadzone jeszcze w najbliższym czasie - zaznaczył Szelągowski.

Prokuratura nie ujawnia na razie czy jakiekolwiek zarzuty usłyszy żona Marcina P. - Czynności procesowe te, które są planowane przez zespół prokuratorów prowadzących na tym etapie postępowanie nie będą ujawniane ze względu na dobro tego postępowania - poinformował prokurator.

W czwartek w mieszkaniach i centrali Amber Gold zabezpieczono kilkadziesiąt kilogramów kruszców, głównie złota oraz dokumentację finansową. Marcinowi P. grozi do pięciu lat więzienia i grzywna do 5 milionów złotych.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj