Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 25.08.2012

Aktywiści Greenpeace opuścili platformę Gazpromu

Aktywiści okupowali platformę wiertniczą na Morzu Peczorskim w pobliżu Arktyki. Powodem wcześniejszego niż zapowiadali zakończenia protestu było wyziębienie.
Aktywiści Greenpeace opuścili platformę GazpromuPAP/EPA/Denis Sinyakov

Przez ponad 15 godzin członkowie Greenpeace przebywali w ekstremalnie niskiej temperaturze, byli też nieustannie oblewani wodą z armatek wodnych przez pracowników Gazpromu. Pod koniec - również obrzucani śrubami i ciężkimi przedmiotami.
Aktywiści nie zostali zatrzymani. Bezpiecznie wrócili na statek Greenpeace - "Arctic Sunrise". Według informacji organizacji, działaczy było sześcioro, wśród nich szef Greenpeace Kumi Naidoo.
Organizacja wdarła się na platformę, aby zaprotestować przeciwko odwiertom w ekologicznie wrażliwych miejscach. Zasoby pola Prirazłomnoje, na którym znajduje się platforma, to ponad 500 milionów baryłek ropy. Prirazłomnoje jest dla rosyjskiej gospodarki jednym z kluczowych pół naftowych.
Ekolodzy twierdzą jednak, że w razie wycieku, akcja ratownicza będzie utrudniona ze względu na ciemności, mróz, silny wiatr, lód i duże odległości. Greenpeace wspiera pomysł przyjęcia rezolucji ONZ, zgodnie z którą w rejonie Arktyki wprowadzono by całkowity zakaz odwiertu i wydobycia ropy.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, kk