Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 27.08.2012

Protestują w obronie Kory: Kutz, Szczuka, Krauze...

Ruch Kobiet przedstawił protest w obronie Kory, oskarżonej o posiadanie marihuany. Pod protestem podpisało się kilkadziesiąt osób publicznych.
Wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka, podczas konferencji prasowej nt. listu osób publicznych z poparciem dla KoryWicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka, podczas konferencji prasowej nt. listu osób publicznych z poparciem dla KoryPAP/Grzegorz Jakubowski

- Protest dotyczy postawienia zarzutów karnych Korze za posiadanie na własny użytek pewnej ilości marihuany. Sprawa Kory pokazuje jak w soczewce absurd prawa karnego i ustawy narkotykowej, która prowadzi do tego, że osobom za posiadanie na własny użytek niewielkiej ilości marihuany można nie tylko postawić zarzuty karne, ale można wsadzić (je) do więzienia nawet do 3 lat - powiedziała posłanka Ruchu Palikota, Wanda Nowicka, na konferencji prasowej w Sejmie.

Podkreśliła, że pod przygotowanym przez Ruch Kobiet protestem podpisało się kilkadziesiąt osób publicznych, m.in. Kinga Dunin, Manuela Gretkowska, Krzysztof Krauze, Kazimierz Kutz, Janusz Palikot, Sławomir Sierakowski, Kazimiera Szczuka czy Magdalena Środa.
"Żądamy zmian prawa w kierunku dekryminalizacji i depenalizacji - za posiadanie niewielkiej ilości marihuany. Dla Kory, Jasia, Staszka, Basi i tysięcy innych. Kora dla kilku pokoleń Polek i Polaków jest symbolem wolności, barwnym ptakiem muzyki. Nie wolno jej zamykać w klatce, kolorowe ptaki w klatkach giną!" - napisano w proteście.

Posłanka RP podkreśliła, że w proteście Ruchu Kobiet nie chodzi wyłącznie o Korę, ale o "tych wszystkich anonimowych, często młodych ludzi, którzy są wsadzani do więzienia i mają już właściwie całe życie zdeterminowane wyrokiem, jeśli do tego dojdzie".

2,83 g marihuany

Jeszcze we wrześniu może zakończyć się śledztwo w sprawie przesyłki z marihuaną zaadresowanej m.in. na.... psa Kory. Sprawę prowadzą celnicy, a nadzoruje mokotowska prokuratura.

To właśnie od przesyłki znalezionej 10 czerwca przez celników wszystko się zaczęło. W nadanej w Stanach Zjednoczonych i adresowanej na partnera wokalistki Kamila Sipowicza oraz jej psa Ramonę paczce znajdowało się 66 g suszu. Sama artystka, podczas przeszukania w jej domu, wydała policjantom 2,83 g marihuany.

W myśl ustawy antynarkotykowej za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych grozi do 3 lat więzienia, ale w przypadkach mniejszej wagi sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Gdyby udowodniono komuś posiadanie znacznej ilości narkotyków, groziłoby mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

PAP, mr