Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 18.09.2012

To nie Anna Walentynowicz? Kolejna ekshumacja

Na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim zakończyła się ekshumacja jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej.
Ekshumacja Anny WalentynowiczEkshumacja Anny WalentynowiczPAP/Adam Warżawa

Według mediów chodzi o wiceprzewodniczącą fundacji "Golgota Wschodu" Teresę Walewską-Przyjałkowską. Prokuratura tego nie potwierdza. O przeprowadzeniu ekshumacji zdecydowała Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Ekshumacja ma związek z wątpliwościami dotyczącymi legendarnej działaczki "Solidarności" Anny Walentynowicz, która również zginęła w katastrofie. Jej rodzina, po zapoznaniu się z rosyjską dokumentacją medyczną ma wątpliwości, czy w grobie na pewno złożono ciało Walentynowicz. Zdaniem rodziny, rosyjski opis zdaje się dotyczyć innej osoby. Ekshumacji legendarnej działaczki Solidarności dokonano w poniedziałek o świcie w Gdańsku.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Cmentarz jest zamknięty dla osób postronnych, a wejść pilnuje żandarmeria wojskowa. Teren wokół nekropolii kontroluje policja. W ekshumacji uczestniczą m.in. prokuratorzy i inspektorzy sanitarni. Przed bramą cmentarza zgromadziło się kilkadziesiąt osób związanych z "Gazetą Polską", trzymających transparenty z napisami "Żądamy prawdy", "Smoleńsk". Są też posłowie PiS, m.in. Antoni Macierewicz i Anna Fotyga. Kilka osób próbowało przedostać się na teren cmentarza przechodząc przez mur. Doszło do przepychanek z policją i żandarmerią wojskową.
Pełnomocnik części ofiar katastrofy smoleńskiej mecenas Stefan Hambura powiedział, że przekaże do prokuratora generalnego prośbę o wykonanie badania zwłok w Szwajcarii, albo o włączenie do listy biegłych zagranicznego eksperta wskazanego przez rodziny. Adwokat wniósł też zażalenie na prokuratorów biorących udział w ekshumacji i sekcji zwłok na cmentarzu w Gdańsku.
Wcześniej w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej wojskowa prokuratura dokonała ekshumacji trzech ofiar tragedii - Zbigniewa Wassermanna, Przemysława Gosiewskiego i Janusza Kurtyki.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk