Logo Polskiego Radia
PAP
Michał Chodurski 04.10.2012

Śledztwo ws. Amber Gold? "nie w Gdańsku"

Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa za konieczne przeniesienie tego śledztwa z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku do innej prokuratury.
Jarosław KaczyńskiJarosław Kaczyńskiwybierzpis.org.pl

Kaczyński ponawia też apel o powołanie komisji śledczej ds. Amber Gold.

Prezes PiS nawiązał do ujawnionych przez media zdjęć i nagrań z trybuny VIP-owskiej stadionu Lechii Gdańsk z 8 sierpnia 2010 r., 17 października 2010 r. i 1 kwietnia 2011 r. Widać na nich polityków PO i premiera Donalda Tuska, a w bliskim sąsiedztwie sędziego Sądu Okręgowego w Gdańsku Ryszarda Milewskiego, a także szefa gdańskiej prokuratury okręgowej Dariusza Różyckiego.

"Mówimy krótko: trzeba przenieść śledztwo i powołać komisję śledczą. Wtedy bylibyśmy przekonani, że nikt niczego nie chce ukryć ze strony władzy, ludzi wywodzących się ze środowiska gdańskiego.(...) Tylko ktoś dziecinnie naiwny może sądzić, że prokuratury nie mają związków z lokalnymi elitami" - podkreślił Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

Ocenił, że "powiązania prokuratur z wpływowymi środowiskami" wzmocniła reforma polegająca na rozdzieleniu funkcji ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. Zapowiedział, że jak PiS dojdzie do władzy, to przywróci wcześniej obowiązujące przepisy.

Sędzia Ryszard Milewski został odwołany przez ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, za zgodą Krajowej Rady Sądownictwa.

Odwołanie sędziego to efekt dziennikarskiej prowokacji w sprawie Amber Gold. Dziennikarze "Gazety Polskiej Codziennie" opublikowali rozmowę telefoniczną, w trakcie której osoba podająca się za asystenta szefa kancelarii premiera Tuska ustalała z sędzią Milewskim szczegóły dotyczące posiedzenia sądu w sprawie szefa Amber Gold.

Tutaj więcej n/t afery Amber Gold>>>

mch