Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Jaremczak 05.10.2012

Ewakuowani ludzie: czekamy, nie wiemy co dalej

- Rano wyjechaliśmy z mężem samochodem. Wróciliśmy, bo myśleliśmy, że uda nam się dotrzeć do mieszkania, ale nadal jest to niemożliwe - powiedziała jedna z mieszkanek ewakuowanego budynku w Warszawie.
Zapadnięta jezdnia i chodnik w centrum WarszawyZapadnięta jezdnia i chodnik w centrum Warszawy PAP/Grzegorz Jakubowski

Takich jak ona poszkodowanych jest około stu. Zostali ewakuowani z dwóch siedmiopiętrowych budynków przy ulicy Świętokrzyskiej i Szkolnej w centrum Warszawy. W związku z budową II linii metra pękła tam rura wodociągowa. Podmyła fundamenty budynków.

Ulica Szkolna, na której powstało osuwisko, jest oddzielona taśmami. Stoją przy nich strażnicy miejscy. Na miejscu są też m.in. straż pożarna, policja, pracownicy wodociągów warszawskich, Zarządu Dróg Miejskich, gazownicy, a także pracownicy RWE.

Część mieszkańców, którzy opuścili bloki podczas porannej ewakuacji, przychodzi na miejsce zdarzenia. Inni zdecydowali się pojechać do świetlicy przy ulicy Nowogrodzkiej. Zorganizowano tam dla nich ciepły posiłek.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Na miejsce cały czas przyjeżdżają też betoniarki, które wylewają beton w rejonie osuwiska. Ma on zabezpieczyć okoliczne budynku i powstrzymać powiększanie się wyrwy.

tj