Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 16.10.2012

Obama wytrzyma presję? Znów jest faworytem

Kandydaci na prezydenta Stanów Zjednoczonych zmierzą się w drugiej telewizyjnej debacie. Zdaniem ekspertów przewagę będzie miał Barack Obama.
Barack ObamaBarack ObamaThe Official White House Photostream
Posłuchaj
  • Joshua Tucker: Patrząc na historię, konkurent urzędującego prezydenta niemal zawsze wygrywał pierwszą debatę. Działo się tak w ośmiu spośród dziesięciu debat. Częściowo dzieje się tak dlatego, że ubiegający się o drugą kadencję jest przecież postrzegany jako prezydent. A kiedy stajesz na scenie i rozmawiasz z prezydentem na oczach 67 milionów ludzi
Czytaj także

W nocy czasu warszawskiego Barack Obama i Mitt Romney wezmą udział w spotkaniu w Hempstead w stanie Nowy Jork. W przeciwieństwie do pozostałych debat, ta będzie toczyć się z udziałem zadającej pytania publiczności. Pierwszą telewizyjną debatę zdecydowanie wygrał Mitt Romney. Dla części ekspertów było to zaskoczeniem, bo to Obama uważany jest za bardziej charyzmatycznego i lepiej wypadającego w telewizji.

Amerykański politolog z Uniwersytetu stanu Nowy Jork Joshua Tucker podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem, że mimo słabszego występu przed dwoma tygodniami Barack Obama ma we wtorek duże szanse na zwycięstwo. - Patrząc na historię, konkurent urzędującego prezydenta niemal zawsze wygrywał pierwszą debatę. Działo się tak w ośmiu spośród dziesięciu debat. Częściowo dzieje się tak dlatego, że ubiegający się o drugą kadencję jest przecież postrzegany jako prezydent. A kiedy stajesz na scenie i rozmawiasz z prezydentem na oczach 67 milionów ludzi, twój wizerunek jest bardzo mocny. A zatem konkurent urzędującego prezydenta niemal zawsze wygrywa pierwszą debatę. Ale mamy przecież jeszcze kolejne debaty - podkreślił Joshua Tucker.

Najnowsze sondaże wskazują na remis w pojedynku o Biały Dom. W żadnym z najważniejszych badań żaden kandydat nie ma nad rywalem przewagi większej niż błąd statystyczny, a średnia sondażowa pokazuje różnicę 0.1 proc. na korzyść Romneya. Trzecia i najważniejsza debata zaplanowana jest na przyszły poniedziałek na Florydzie. Amerykanie wybiorą prezydenta 6 listopada.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj