Logo Polskiego Radia
IAR
Martin Ruszkiewicz 28.10.2012

Skandal pedofilski zatacza coraz szersze kręgi

Sprawa podejrzanego o pedofilię zmarłego rok temu disck-jockey'a, Jimmiego Savile'a, uruchomiła lawinę. Scotland Yard aresztował w niedzielę byłą gwiazdę rocka, Gary'ego Glittera, podejrzanego o to samo przestępstwo.
Jimmy SavileJimmy SavileJmb/Wikipedia/CC

Kiedy w połowie miesiąca Scotland Yard ogłosił rozpoczęcie dochodzenia, jasne było, że nie może to być formalne śledztwo przeciwko nieżyjącemu podejrzanemu.

W niedzielę zatrzymano 68-letniego Gary'ego Glittera, którego nazwisko padło w zeznaniach jednej z kobiet, występujących w programie BBC o sprawie Jimmiego Savila. Gary Glitter spędził w wietnamskim więzieniu prawie 3 lata, skazany za pedofilię i otrzymał zakaz wjazdu do kilku państw Azji.

W sobotę 69-letni komik Freddie Starr oświadczył, że jest gotów złożyć zeznania policji. Brytyjski specjalista PR-u, Max Clifford powiedział londyńskiej rozgłośni radiowej LBC, że zgłaszają się do niego "dziesiątki śmiertelnie przerażonych o swoją przyszłość gwiazd z lat 60., 70., 80."

Jak stwierdził Max Clifford, są to często nadal znani muzycy rockowi, którzy u szczytu sławy prowadzili hedonistyczne życie. - Różne się wówczas działy rzeczy - powiedział Max Cliford - "dziewczyny dosłownie rzucały się im w objęcia w garderobach po koncertach i nagraniach, a oni nie pytali ich o metryki urodzenia".

mr