Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 02.11.2012

Samobójstwo? Ochroniarz prezydenta nie żyje

Funkcjonariusz Secret Service został znaleziony martwy w swoim samochodzie. Rafael Prieto był odpowiedzialny za ochronę Baracka Obamy.

BBC News powołując się na informacje amerykańskich służb donosi, że Prieto najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Ciało funkcjonariusza znaleziono w jego samochodzie, silnik auta był włączony. Według wstępnych ustaleń agent śmiertelnie zatruł się tlenkiem węgla. Waszyngtońska policja prowadzi śledztwo w tej sprawie.

Dziennikarze BBC informują, że śmierć mężczyzny może być powiązana z jego pozamałżeńskim romansem z Meksykanką. Wprawdzie nie naraził on na szwank bezpieczeństwa prezydenta Stanów Zjednoczonych, ale naruszył wewnętrzne przepisy Secret Service, nie informując związku przełożonych.

Funkcjonariusze prezydenckiej ochrony znaleźli się pod ostrzałem mediów po niedawnym skandalu obyczajowym w Kolumbii. Agenci w trakcie przygotowywania wizyty Baracka Obamy w tym kraju, zapraszali do swojego hotelu prostytutki. W rezultacie afery, wielu agentów straciło pracę. Zaostrzone zostały także przepisy na podstawie których funkcjonariusze muszą informować przełożonych o każdym związku z obywatelem obcego państwa, by można było sprawdzić, czy nie narusza ona bezpieczeństwa narodowego.

aj