Logo Polskiego Radia
PAP
Michał Chodurski 07.11.2012

Pomylili dilera narkotyków z synem oficera CBŚ

Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim prowadzi śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez prokuratora i policjantów z Łodzi.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnepolicja.pl

Śledztwo dotyczy pomyłkowego wydania nakazu zatrzymania oraz przeszukania miejsca zamieszkania jednego z oficerów CBŚ i jego nastoletniego syna.

Łódzka prokuratura okręgowa prowadzi w tej sprawie postępowanie służbowe, po którym ma zdecydować, czy prokurator z Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty zostanie pociągnięty do odpowiedzialności dyscyplinarnej - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
O sprawie napisała "Gazeta Prawna". Według niej policjanci uzbrojeni w prokuratorskie postanowienia o zatrzymaniu oraz przeszukaniu pojawili się w łódzkim mieszkaniu oficera CBŚ w kwietniu. Dokumenty, które pokazali funkcjonariusze, były wystawione na jego imię i nazwisko, ale już widniejący na nich PESEL należał do jego 18-letniego syna.
Osobę o imieniu i nazwisku oficera jako swojego klienta wskazał handlarz narkotyków. Policjanci uznali, że do tego opisu najbardziej pasował syn oficera.

W aktach sprawy nie ma śladu, aby zostały wykonane jakiekolwiek sprawdzenia przed wydaniem postanowień - powiedział gazecie oficer KGP, która skontrolowała pracę funkcjonariuszy. Dopiero po zatrzymaniu policjanci zweryfikowali słowa handlarza i okazało się, że mówił o innym łodzianinie o tym samym imieniu i nazwisku, któremu ostatecznie postawiono zarzuty.
Rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania przyznał, że zostało zrealizowane przeszukanie miejsca zamieszkania - jak się okazało - syna oficera CBŚ. "Kiedy okazało się, że mamy do czynienia z pomyłką, nie zostało zrealizowane postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do prokuratury" - dodał.
Śledztwo w sprawie błędu - po zawiadomieniu oficera CBŚ i jego syna - wszczęła w lipcu Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Tryb. Jak poinformował jej rzecznik Witold Błaszczyk, dotyczy ono przeszukania pomieszczeń mieszkalnych zajmowanych przez syna funkcjonariusza publicznego.
Śledztwo jest przedłużone do końca tego roku.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>