USA: wśród poszkodowanych przez hurgan są Polacy

Katarzyna Kopko mieszka na Staten Island z rodziną od wielu lat. Jej dom jest położony kilkaset metrów od oceanu. Dwa tygodnie temu woda wdarła się do piwnic budynku. Cała rodzina zdążyła się ewakuować.
- Z relacji sąsiadów, którzy się nie ewakuowali wiemy, że w ciągu 20 minut woda się podniosła do wysokości jednego metra - mówi Polka w rozmowie ze specjalnym wysłannikiem Polskiego Radia Wojciechem Cegielskim.
Cała rodzina od kilku dni sprząta po huraganie, m.in. wynosi zniszczony sprzęt, w tym meble, pralkę i suszarkę. W domu wciąż nie ma prądu dlatego przed budynkiem cały czas pracuje mały generator. Suszenie murów potrwa prawdopodobnie do wiosny.
Katarzyna Kopko może mówić o dużym szczęściu, bo jej dom nadaje się do użytku. Na Staten Island Sandy całkowicie zniszczył m.in. dwa polskie sklepy.
Po południu czasu nowojorskiego w kościele na Greenpoincie, gdzie mieszka wielu Polaków, zostanie odprawiona msza w intencji poszkodowanych. Sam Greenpoint nie ucierpiał w wyniku kataklizmu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, kk