Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego najważniejszym zadaniem, jakie stoi przed społeczeństwem, a głównie przed elitą polityczną Polski jest walka o polskie interesy.
- By pozycja naszego kraju była poważna, byśmy byli poważnym krajem, z którym inni się liczą. Krajem, który odnosi sukcesy naprawdę, a nie polegające na tym, że ktoś kogoś poklepie po plecach, nie kapituluje w każdej sprawie, nie cofa się. Który potrafi wywalczyć to, co mu się należy - stwierdził Kaczyński.
Wyjaśnił, że jest to możliwe pod warunkiem, "że nikt nie chce płynąć w żadnych głównych nurtach, że wie, że być może gdzieś będzie nielubiany, że gdzieś będzie krytykowany, że coś osobiście straci, ale za to zyska dla naszego kraju".
"Święto polskiego patriotyzmu"
Prezes PiS podkreślił, że "niepodległość nie była nam dana". - Oczywiście były sprzyjające warunki historyczne, ale była też ogromna aktywność narodu, ogromna aktywność społeczeństwa. Byli politycy - mężowie stanu - którzy wiedzieli co w tej sytuacji zrobić. Podjęli działania różne, po różnych stronach barykad i wojny światowej i te działania złożyły się w całość - powiedział.
- Tutaj trzeba wspomnieć o tych wszystkich, którzy walczyli z bronią w ręku (...). Ta walka miała jedną zasadniczą przesłankę, ci, którzy brali w niej udział byli polskimi patriotami. Dlatego to święto jest świętem polskiego patriotyzmu - zaznaczył.
Jarosław Kaczyński złożył pod pomnikiem marszałka kwiaty. Następnie wraz z kilkoma innymi politykami PiS udał się pod pomniki: Romana Dmowskiego, Ignacego Paderewskiego, generała Grota-Roweckiego, Wincentego Witosa i kardynała Wyszyńskiego.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk