Jego zdaniem, nic z tego nie będzie bo Waldemar Pawlak ma swoją wizje, która nie pokrywa się z polityką Piechocińskiego. Marek Sawicki dodaje, że Waldemar Pawlak to człowiek zdecydowany i jeśli zapowiedział rezygnację, to tak zrobi.
Podobnie myśli Stanisław Żelichowski i dodaje też, że gdyby Waldemar Pawlak posłuchał Piechocińskiego straciłaby na tym cała partia. Według Żelichowskiego, układ rządowy opiera się na partnerstwie dwóch liderów, dlatego pozostanie Waldemara Pawlaka w rządzie oznaczałoby duże osłabienie jego pozycji, ze szkodą dla partii.
Tymczasem rzecznik rządu Paweł Graś poinformował, że do rozmów koalicyjnych dojdzie prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Ma on nadzieje, że podtrzymane zostaną dotychczasowe zasady współpracy.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, to