Fundacja "Marsz Zebry" w niedzielę w centrum stolicy przy Marszałkowskiej, rozdawała ulotki i specjalne znaczki. Jest na nich żółty kwiatek bez jednego płatka - mówi rzecznik prasowy Fundacji Marta Terlikowska.
Uwagę przechodniów na problem wypadków i ich ofiar miały zwrócić białe koszulki, które rozłożono na chodniku. Na każdej z nich jest inny napis związany z wypadkami - podkreśla Aneta Czapska z "Marszu Zebry". Rok temu, przypomina Czapska - w ramach dnia pamięci o ofiarach wypadków drogowych - Fundacja zorganizowała akcję stawiania stołecznego Słupa Pamięci, czyli miejsca gdzie pojawiają sie najnowsze statystyki dotyczące wypadków i ich ofiar oraz plakaty poświęcone bezpieczeństwu drogowemu.
W Polsce w obchody włączył się także Kościół katolicki. Główne uroczystości odbyły się w Sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie koło Tarnowa, gdzie stoi pomnik ofiar wypadków. Powstaje tam również ośrodek pomocy dla tych, którzy zostali poszkodowani. Ma służyć potrzebującym wsparciem psychologicznym, medycznym i prawnym.
W niedzielę po mszy w Sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie zgromadzeni modlili się przy pomniku. Zaprezentowano również książkę Agnieszki Zydroń pt. Dzień, który zmienił ich życie. Autorka opowiada w niej o tragicznych losach ludzi, którzy przeżyli ciężkie wypadki.
Z danych policji wynika, że Polska nadal jest w niechlubnej czołówce państw, jeśli chodzi o śmierć ponoszoną w wypadkach drogowych. Statystycznie, każdego dnia ginie w ten sposób 11 osób, a ponad 100 zostaje rannych. W niedzielę w wielu miastach zostały odprawione msze w ich intencji.
Zobacz wiadomości Radia Kierowców>>>