"Rzym nie jest wcale bezpieczniejszy od Tel Awiwu"

W stolicy Włoch, zarówno w centrum miasta, jak i na stadionie, doszło do antysemickich wybryków w związku z obecnością kibiców londyńskiego klubu Tottenham, uchodzącego za "żydowski” - Dla osób pochodzenia żydowskiego Rzym nie jest wcale bezpieczniejszy od Tel Awiwu - mówił prezes gminy żydowskiej Riccardo Pacifici.

Przypomniał, że w nocy ze środy na czwartek pod hasłami antysemickimi 50 bojówkarzy napadło na kibiców Tottenhamu, przybyłych na mecz swego klubu ze stołecznym Lazio. Następnego dnia na stadionie wznoszono podobne okrzyki, a dziesięć dni temu, podczas tzw. Europejskiego dnia protestu przeciwko polityce oszczędności, policja zezwoliła na to, by jeden z pochodów przeszedł obok rzymskiej synagogi. Stało się to również okazją do antysemickich wybryków. Pacifici wyraził zaniepokojenie z powodu tego klimatu i wezwał wszystkie siły polityczne do potępienia nastrojów antyżydowskich.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, to