Kontrowersyjny spot Ruchu Palikota z księdzem

W klipie widzimy księdza w konfesjonale. Aktor grający duchownego smaruje sobie kolana bitą śmietaną w spreju i przyjmuje spowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska. W klipie wykorzystano zmontowane fragmenty prawdziwych wypowiedzi polityków.

Klub Ruchu Palikota zaprezentował w piątek projekt ustawy o apostazji. Zgodnie z nim każdy członek danego Kościoła mógłby z niego wystąpić wręczając odpowiednie oświadczenie przedstawicielowi parafii. Lider RP, Janusz Palikot wytłumaczył, że konieczne jest wprowadzenie przepisów, które będą karały za odmowę apostazji. Krytykował też reakcję Kościoła katolickiego na przypadki pedofilii i propozycję wprowadzenia przedmiotu religii na maturze.
Członek Ruchu Palikota Roman Kotliński, który był księdzem, na konferencję przyszedł ubrany w koloratkę. Wyjaśnił, że ubrał się tak, gdyż w ten sposób postrzega go Kościół katolicki. Jak powiedział, w oczach Kościoła "do śmierci i nawet później" będzie księdzem.
- To talibowie, chcą zniszczyć wszystko, nie liczą się ze światopoglądem większości Polaków. Chcą utrzymać swoje kilka procent poparcia wśród wojujących ateistów w zamian za zniszczenie wszystkich i wszystkiego dookoła - ocenił Andrzej Duda z PiS. - To jest nieprawdopodobnie miałkie i bezczelne - dodał.
- Fobia antykościelna się pogłębia. To jest stan, który jest trudno leczyć. Wydaje się, że Ruch Palikota ma odlot, ale on sobie po prostu taki plan założył, że chce istnieć jako formacja antykościelna, znalazł sobie jakąś niszę osób, które walczą z Kościołem i chce być ich reprezentantem - ocenił Andrzej Dera z Solidarnej Polski. - To niszczy tradycję, niszczy zasady. To jest coś bardzo wulgarnego - podkreślił.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, PAP, kk