Logo Polskiego Radia
IAR
Petar Petrovic 24.11.2012

Mieszkańcy Gazy liczą straty po konflikcie z Izraelem

Przez osiem dni na gęsto zaludnione miasto spadały izraelskie rakiety. Pociski zniszczyły wiele budynków rządzącego Gazą Hamasu, ale także domy, szkoły czy przedszkola.
Zniszczone palestyńskie przedszkoleZniszczone palestyńskie przedszkoleWojciech Cegielski/IAR

Wybite szyby w oknach, zniszczone drzwi i toalety i pęknięcia w ścianach – tak wygląda jedno z przedszkoli we wschodniej części miasta Gaza. Na co dzień chodzi tu ponad 130 dzieci.

Dzielnica Gazy Al-Karama była już bombardowana w czasie poprzednich konfliktów Izraela z Hamasem. Dlatego przedszkole zawczasu zamknięto. Jego dyrektorka po raz pierwszy zobaczyła dzisiaj, jak wygląda budynek w pobliżu którego eksplodowały rakiety. - Nie wiem dlaczego Izrael spuścił tu bomby. To przedszkole jest zamkniętym miejscem. Przecież tu żaden terrorysta nie ma wstępu. Tu jesteśmy my i dzieci – mówi dyrektorka placówki Hana.

Zaledwie rok temu przedszkole zostało odnowione dzięki pomocy międzynarodowej organizacji Oxfam. Jej pracownicy dopiero teraz mogli przyjechać na miejsce, by zobaczyć skalę zniszczeń. - Cała okolica była pod ciężkim ostrzałem. Budynek przedszkola jest poważnie uszkodzony, ale i tak myślałem, że będzie gorzej. W tej okolicy naprawdę było ciężko. Zginęło tu 12 osób - mówi Karl Schembri z Oxfam. Organizacja będzie teraz zastanawiać się, w jaki sposób kolejny raz wyremontować przedszkole w Al-Karama.

ONZ ocenia, że w czasie ośmiu dni bombardowań w Gazie zginęło 158 Palestyńczyków. Według źródeł izraelskich, palestyńskie rakiety zabiły w sumie sześciu mieszkańców Izraela. Nie ma na razie dokładnych informacji, ile budynków w Gazie i w Izraelu zostało zniszczonych.

''