Plany Marka Siwca i Janusza Palikota bawią posłów PO i SLD. Jak mówi Andrzej Halicki z Platformy, problemem na razie jest to, że nie widać żadnego wspólnego dla Marka Siwca i Ruchu Palikota poważnego celu. - Mieliśmy śniadanie, później mieliśmy lunch. Wydaję mi się, że zmierzają panowie ku obiadowi. Jeszcze jest parę posiłków, które zapewne wydarzą się w następnych tygodniach - zaznaczył. Z kolei poseł SLD Ryszard Kalisz uważa, że piątkowe spotkanie nie przyniosło niczego ważnego i nie warto w ogóle się tym zajmować.
Marek Siwiec nie zamierza wstępować do partii Janusza Palikota. Europoseł powiedział na konferencji prasowej, że bardzo brakuje mu aktywności posłów lewicy w europarlamencie, dlatego chce zainspirować posłów Ruchu Palikota. Dodał, że w Parlamencie Europejskim umacnia się frakcja socjalistów europejskich i - jak się wyraził - "szukają oni nowych zasobów".
Janusz Palikot przyznał, że nigdy nie proponował Markowi Siwcowi, by wstąpił do jego partii, gdyż planuje utworzenie nowej formacji politycznej. Dodał, że wkrótce będzie rozmawiał na temat "szerszej oferty" z Andrzejem Celińskim, Pawłem Piskorskim oraz ze wszystkimi politykami związanymi niegdyś z Aleksandrem Kwaśniewskim.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR/aj