Plac Żłóbka w centrum Betlejem tętni życiem. Tuż przed świętami można spotkać gości z całego świata.
- Moje rodzinne miasto w Norwegii oraz Betlejem to miasta partnerskie, dlatego tu przyjechałem. Pogoda nie przypomina mi jednak Bożego Narodzenia bo świeci słońce. Ale to interesujące, móc zobaczyć, jak oni tutaj spędzają Święta – powiedział wysłannikowi Polskiego Radia Anders z Norwegii.
W ubiegłym roku na Boże Narodzenie do Betlejem przyjechało około 135 tysięcy osób. Teraz jednak turystów może być znacznie mniej, bo część osób wystraszyła się niedawnej, zakończonej już wojny w Strefie Gazy. - Wielu turystów odwołało swoje przyjazdy. Sprawdziłem to w różnych agencjach turystycznych. Stracili sporo klientów, bo ludzie się boją – mówi palestyński przewodnik George Riszmawi.
Najważniejszym momentem Świąt Bożego Narodzenia będzie uroczysta pasterka we franciszkańskim kościele świętej Katarzyny, tuż obok Groty Narodzenia. W Wigilię wieczorem odprawi ją łaciński patriarcha Jerozolimy, Fawad Tual. W kościele starczy miejsca tylko dla tysiąca osób, dlatego do środka wejść będą mogli tylko ci, którzy dostaną specjalne wejściówki od franciszkanów.
IAR, tj
Galeria: dzień na zdjęciach >>>