W TVN24 zapewnił: - Nie jestem za eutanazją i nigdy nie byłem. Mówię o dylematach człowieka, który ma odwagę przyznać się do tego, że gdy ogląda cierpienie, to pyta o jego sens. Dyskusja i wymiana poglądów jest ważna - dodał.
29 grudnia 2012 roku Owsiak udzielił wywiadu portalowi dziennik.pl. "Osobiście dopuszczam taki sposób pomocy, bo ja to tak rozumiem - eutanazja to dla mnie pomoc starszym w cierpieniach".
Jego wypowiedź wywołała burzę, a czterech posłów, z różnych partii, zaapelowało do niego o wycofanie się z takiej wypowiedzi. Owsiak tłumaczył, że chodziło mu o przyznanie się, iż miewa takie rozterki. "Moje rozterki zostały wyolbrzymione" - podkreślił.
Jak dodał, 21 lat grania WOŚP dowodzi tego, że życie jest dla fundacji bardzo ważne. - Walczymy do upadłego, by je podtrzymać - powiedział Jerzy Owsiak. Zwrócił uwagę, że obecnie w Polsce jest tylko 750 łóżek na oddziałach geriatrii. - Czy to nie jest eutanazja? Czy nie jest nią odmawianie człowiekowi dostępu do leczenia? - pytał. Zaznaczył, że tegoroczna zbiórka pozwoli starszym osobom godnie dożyć ostatnich dni.
Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się 13 stycznia i w równej mierze ma dotyczyć pomocy dla chorych dzieci jak i ludzi starszych.
mch/ źr. tvn24.pl