Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 06.01.2013

Asad przemówił. Dziękuje Rosji i Chinom

Prezydent Syrii Baszar el-Asad w pierwszym od kilku miesięcy przemówieniu zaapelował o "pełną mobilizację w kraju" w celu pokonania rebeliantów, których nazwał dżihadystami.
Baszar al-AssadBaszar al-AssadFabio Rodrigues Pozzebom / ABr/Wikimedia Commons/CC

W transmitowanym na żywo wystąpieniu skrytykował też próby podziału kraju.

- Syria stawia czoło zewnętrznemu atakowi, który jest bardziej niebezpieczny niż wszelkie wcześniejsze konflikty - mówił Asad w centrum kultury i sztuki w Damaszku.

Podziękował m.in. Rosji i Chinom za to, że w przeciwieństwie do innych krajów, nie ingerują w wewnętrzne sprawy Syrii.

Plan pokojowy

Prezydent Syrii przedstawił również swój plan pokojowy, zakładający zorganizowanie konferencji pojednawczej "z udziałem tych, którzy nie zdradzili kraju", utworzenie nowego rządu oraz wprowadzenie amnestii.

- Pierwsze stadium tego rozwiązania politycznego wymagałoby tego, aby regionalne mocarstwa przestały finansować i zbroić opozycję oraz aby zakończono operacje terrorystyczne - powiedział Asad. - Nie będziemy prowadzić dialogu z marionetkami stworzonymi przez Zachód - dodał.

Szef państwa wypowiadał się na tle wielkiej flagi Syrii, utworzonej ze zdjęć twarzy.

Przemówienie przerywane było od czasu do czasu okrzykami "Niech Bóg ochroni armię" wznoszonymi przez publiczność, zgromadzoną w centrum kultury i sztuki.

''

mr