W porównaniu do stycznia 2012, w tym roku zachorowań na infekcje grypowe jest 3 razy więcej.
Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego najgorzej jest na Pomorzu, Mazowszu, w Małopolsce i Wielkopolsce.
Najwięcej zachorowań jest na wirus AH1N1 potocznie nazywany świńską grypą. Jak wyjaśniają eksperci, wirus ten nie jest bardziej niebezpieczny od "zwykłej" grypy sezonowej. Do szpitali trafiają jednak ludzie z powikłaniami wywołanymi najczęściej właśnie wirusem AH1N1.
Z uwagi na rosnącą liczbę zachorowań coraz więcej szpitali decyduje się na wprowadzenie zakazu wstępu dla odwiedzających.
Najskuteczniejszą bronią przeciwko grypie, zdaniem lekarzy są szczepienia. Lekarze radzą również, by w okresie wzrostu zachorowań unikać chorych i zarażonych. Trzeba też regularnie myć ręce, wysypiać się, dobrze odżywiać i nie zapominać o ruchu na świeżym powietrzu.