Logo Polskiego Radia
PAP
Petar Petrovic 29.01.2013

Wycinka w Ogrodzie Krasińskich: chcą komisji ekspertów

Powołania komisji ekspertów do oceny skutków wycinki drzew i krzewów w Ogrodzie Krasińskich oraz oceny "zasadności, prawidłowości" prowadzonych tam prac chcą warszawiacy, którzy w poniedziałek podpisywali zbiorowe pismo w tej sprawie do Generalnego Konserwatora Zabytków.
Mieszkańcy Warszawy zapalili znicze na pniach, które zostały po wycince w Ogrodzie Krasińskich.Mieszkańcy Warszawy zapalili znicze na pniach, które zostały po wycince w Ogrodzie Krasińskich.zdjęcie arciwalne, PAP/Bartłomiej Zborowski

Na początku stycznia przeciwko wycięciu 331 drzew w Ogrodzie Krasińskich protestowało na Facebooku 2,5 tys. osób. Przeciwstawił się temu także znany aktor Olgierd Łukaszewicz, który złożył doniesienie do Prokuratury Rejonowej Śródmieście Północ w Warszawie. Łukaszewicz powiedział, że podejrzewa naruszenie prawa ochrony przyrody. - Wycięcie drzew służyło oczyszczeniu terenu, przygotowaniu go do sprzedaży deweloperom. Nie twierdzę, że apartamentowiec powstanie tam już teraz, ale w przyszłości może się tak stać; podobne przykłady znajdziemy w wielu polskich miastach - mówił.
Sygnatariusze listu domagają się "wstrzymania dewastacji parku". Akcja zbierania podpisów ma być kontynuowana w niedzielę - zapowiedzieli.
W liście do Generalnego Konserwatora Zabytków jego autorzy napisali: "Zwracamy się do Pana w sprawie wstrzymania działań, jakie naszym zdaniem w sposób niedopuszczalny podjęto w Ogrodzie Krasińskich w Warszawie. Żądamy wstrzymania prac ogrodniczych, w tym usuwania (wyrywania) karp wyciętych drzew i krzewów".
"Jesteśmy oburzeni drastyczną wycinką ponad trzystu drzew oraz usunięciem większości krzewów z terenu Ogrodu w ramach jego tak zwanej rewaloryzacji. Działania te mogą spowodować naruszenie systemu korzeniowego pozostałych po trzebieży drzew i krzewów" - napisano w liście.
Domagają się wyjaśnienia, na jakiej podstawie wydano decyzję zezwalającą na tak dużą wycinkę drzew i krzewów, i czy wykonane zostały ekspertyzy dendrologiczne wskazujące na jej zasadność.
"Zwracamy się z prośbą o powołanie niezależnej komisji ekspertów do oceny zasadności, prawidłowości prowadzonych prac oraz skutków tak drastycznej wycinki, ingerencji ciężkiego sprzętu oraz nadmiernego prześwietlenia parku dla dalszej egzystencji pozostałego starodrzewu parkowego, a także dokonania oceny merytorycznej realizowanego obecnie projektu" - napisano w liście.
List ws. Ogrodu Krasińskich podpisali w poniedziałek także m.in.: prof. Maciej Jędrusik z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego, była mazowiecka konserwator zabytków Barbara Jezierska i radny Dzielnicy Śródmieście Grzegorz Walkiewicz (RP).

Według prof. Jędrusika, skala wycinki jest zbyt duża. - Wcześniej mówiono o planach wycięcia kilkudziesięciu drzew, okazało się jednak, że to jest ponad trzysta - powiedział profesor. - Powiem jako geograf: bardzo mi żal, że miejsca, które produkowały dużo świeżego powietrza, zniszczono. Mamy w Warszawie coraz więcej domów i coraz mniej zieleni" - alarmował.
Zarząd Terenów Publicznych zapewniał tymczasem, że na terenie ogrodu nie stanie apartamentowiec. "Nie planuje się żadnych innych naniesień czy zabudowy ponad te, które znalazły się w zwycięskiej pracy konkursowej" - napisano w komunikacie.
Zgodnie z wyłonionym w konkursie projektem architektonicznym, w ramach rewitalizacji w Ogrodzie Krasińskich mają zostać przywrócone m.in. historyczne osie widokowe, altana na wzniesieniu przy stawie oraz drzewostan, ma powstać też duży plac zabaw dla dzieci. Na realizację projektu przeznaczono 15 mln zł.
Jak podkreśla Zarząd Terenów Publicznych, 331 drzew wycięto głównie ze względu na ich zły stan zagrażający spacerowiczom. W komunikacie zapewniono, że wycinanie drzew już się zakończyło, a reszta drzew po odpowiednich zabiegach pielęgnacyjnych pozostanie w ogrodzie.

Pp/PAP

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>