Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 05.02.2013

Trybunał odtajnia sprawę więzień CIA. "Kolejny zgrzyt”

Współpraca Polski z Trybunałem Praw Człowieka pod znakiem zapytania - to pierwsze komentarze publicystów po tym, jak ten zdecydował się odtajnić postępowania ws. więzień CIA w Polsce.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w StrasburguEuropejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu echr.eu

Łukasz Warzecha z "Faktu” w Poranku Radia dla Ciebie mówił, że to bardzo poważny problem.

- Jeżeli państwo będące członkiem Unii Europejskiej zwraca się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i sygnalizuje, że jakieś dokumenty dotyczą jego bezpieczeństwa, to powinno mieć zaufanie do Trybunału, że te dokumenty pozostaną chronione - zauważył.

Zgadza się z tym Eliza Olczyk z "Rzeczpospolitej”. Publicystka dodaje, że sprawa z odtajnieniem postępowania w sprawie więzień to już nie pierwszy zgrzyt we współpracy Polski z Trybunałem
- Informacje dotyczące śledztwa katyńskiego wyciekły z Trybunału i pojawiły się w rosyjskich gazetach - powiedziała.

Europejski Trybunał Praw Człowieka odtajnił rozpoznanie skargi Abd al-Rahima al-Nasziriego, który miał być więziony w domniemanym tajnym więzieniu CIA w Polsce.

Tajne więzienia CIA w Europie

O tajnych więzieniach CIA, w których mieli być przetrzymywani i przesłuchiwani członkowie Al Kaidy, pisał na początku listopada 2005 roku amerykański dziennik "The Washington Post". Miały one mieścić się w Afganistanie, Tajlandii i we wschodniej Europie. Amerykańska organizacja obrony praw człowieka Human Rights Watch stwierdziła wówczas, że mogą się one znajdować w Rumunii lub w Polsce.
Organizacja podkreślała, że ma informacje o samolocie i ewentualnych transferach ludzi na lotniskach w tych krajach. Zarówno Polska jak i Rumunia zaprzeczyły istnieniu tajnych więzień na swoim terytorium.
Jak do tej pory polskie władze kategorycznie zaprzeczały istnieniu w naszym kraju więzień CIA.
Pierwszy raz te zarzuty badała w 2006 roku polska rządowa komisja i oświadczyła, że są bezpodstawne.
Od listopada 2005 roku w imieniu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy śledztwo prowadził szwajcarski eurodeputowany Dick Marty. Według raportu Rady Europy z czerwca 2007 roku, CIA miała w latach 2003-2005 tajne więzienia w Polsce i Rumunii, w których przetrzymywano osoby podejrzane o terroryzm.
Również Parlament Europejski postanowił zająć się tą sprawą. Powołano w tym celu specjalną komisję, która badała przypadki wydawania ludzi al Kaidy w ręce amerykańskie na terenie całej Europy. W 2007 roku Polska znalazła się w raporcie komisji jako kraj, w którym "przypuszczalnie w latach 2002-05" działało "co najmniej jedno tajne więzienie" - w Szymanach. Miano w nim przetrzymywać dziesięciu członków Al Kaidy. Strona polska znów odrzuciła te twierdzenia, powtarzając, że w Szymanach odbywały się tylko międzylądowania samolotów amerykańskich.
W czerwcu 2008 roku informacje o polskich więzieniach CIA powtórzył "The New York Times". Dziennik napisał, że w Polsce istniało więzienie w Szymanach i było jedną z najważniejszych tajnych baz CIA.

IAR, to