Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Kamińska 15.02.2013

”Szczęście, że meteor nie zniszczył zakładów nuklearnych”

Ponad 1100 rannych, w tym wiele dzieci, setki uszkodzonych budynków, straty szacowane na 33 mn. Dolarów. To efekt eksplozji meteoru i potężnej fali uderzeniowej nad Uralem.
Zniszczenia w CzelabińskuZniszczenia w CzelabińskuPAP/EPA/VYACHESLAV NIKULIN

1142 osoby, wśród których jest 258 dzieci, zostały ranne po eksplozji meteorytu, który spadł w piątek rano nad Uralem, m.in w okolicach Czelabińska - podały rosyjskie władze. Straty materialne szacuje się na co najmniej 1 mld rubli (około 33 mln dol.). Zjawisku towarzyszyła seria eksplozji. Fala uderzeniowa po wybuchach spowodowała zniszczenia na ziemi. Większość poszkodowanych została poraniona odłamkami szkła z rozbitych szyb okiennych. Hospitalizowano 48 osób, w tym 13 dzieci; dwie osoby są ciężko ranne - poinformował wydział zdrowia w Czelabińsku.

Eksplozja meteoru nad Rosją: pierwsze filmy wideo >>>
Meteoryty spadły m.in. w obwodach czelabińskim, swierdłowskim, tiumeńskim, kurgańskim i orenburskim, a także w Baszkirii i północnym Kazachstanie. Brak potwierdzenia doniesień, że zniszczenia spowodowały odłamki, które spadły na ziemię.

Potężna fala uderzeniowa
Ze wstępnych ustaleń wynika, że nad terytorium Uralskiego Okręgu Federalnego doszło do destrukcji meteoroidu, który częściowo spłonął w dolnych warstwach atmosfery - przekazało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji.
Meteoryty pojawiły się nad Uralem o 9.22 czasu lokalnego (4.22 czasu polskiego). Zaobserwowano potężny błysk; słychać było serię silnych eksplozji. Eksperci oceniają, że doszło do nich na wysokości około 5 km.
Według resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych największe odłamki spadły na terytorium obwodu czelabińskiego, w tym na niezaludnionym obszarze około 80 km od miejscowości Satki. Jeden z fragmentów runął do jeziora koło miasta Czebarkuł.
Władze obwodu czelabińskiego podały, że w regionie tym uszkodzonych zostało około 3 tys. domów mieszkalnych, a także 361 szkół i przedszkoli. Powierzchnię rozbitych szyb oszacowano na 170 tys. metrów kwadratowych. Straty materialne oceniono na ponad 1 mld rubli (około 33 mln dolarów).
Największe szkody powstały w samym Czelabińsku. Uszkodzonych zostało prawie 300 budynków, w tym szpitale, przedszkola i szkoły. W fabryce cynku zawalił się dach i runął fragment muru. Ucierpiał także budynek Czelabińskiego Uniwersytetu Państwowego. W wielu domach z okien powypadały szyby.
Poważnie uszkodzone zostały obiekty sportowe w Czelabińsku - basen, pałac sportu, stadion, maneż lekkoatletyczny i kryty tor do łyżwiarstwa szybkiego. Zostały one tymczasowo zamknięte.
Władze miasta zaleciły rodzicom zabranie dzieci z przedszkoli i szkół. Temperatura powietrza w Czelabińsku wynosi minus 18 stopni Celsjusza.
Świadkowie mówią, że włączały się alarmy samochodowe; nastąpiły przerwy w działaniu telefonów komórkowych. "O godz. 11 czasu lokalnego (godz. 6 czasu polskiego) mieliśmy liczne zgłoszenia różnych urazów, zranień i kontuzji" - cytuje agencja Interfax źródło w administracji obwodu czelabińskiego.
- Co to jest Ural, tłumaczyć nie trzeba. Są to dziesiątki zakładów przemysłu zbrojeniowego, w tym nuklearne. To tam produkowana jest broń termojądrowa. Mieliśmy szczęście, że to coś nie trafiło w jedno z tych przedsiębiorstw- zauważył Władimir Lipunow z Państwowego Instytutu Astronomicznego, którego zacytowała telewizja NTV.
W Czelabińsku krążyły pogłoski, że wieczorem nad miastem pojawią się kolejne meteoryty. Nie pojawiły się. Wcześniej mówiono tam, że nad Czelabińskiem eksplodował samolot wojskowy uzbrojony w rakiety. Władze apelowały do mieszkańców, by nie wierzyli plotkom i nie ulegali panice. Zapewniały również, że poziom promieniowania w regionie jest w normie.
Do regionów dotkniętych przez deszcz meteorytów skierowano 21 tys. ratowników.
PAP/agkm