Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 21.02.2013

Z GROM do rządu? Polko u boku Glińskiego

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na premiera rządu technicznego przedstawił kolejnych ekspertów, wśród nich jest m.in. generał Roman Polko.
Piotr Gliński (L) i Roman Polko (P)Piotr Gliński (L) i Roman Polko (P)PAP/Jacek Turczyk
Posłuchaj
  • Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera

Rząd techniczny to rząd na kryzys - przekonuje kandydat PiS na premiera Piotr Gliński. Według profesora Glińskiego w Polsce panuje poważny kryzys: gospodarczy, finansowy, na rynku pracy, demograficzny a także kryzys zaufania - związany z brakiem komunikacji społecznej między rządzącymi a społeczeństwem. Jak mówił Gliński dziennikarzom, chodzi też o kryzys demokracji, kryzys kulturowy i kryzys instytucji państwa. Rząd techniczny jest w tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem, bo zdaniem Piotra Glińskiego, ma możliwość odsunięcia od wpływu na władzę, rozmaitych grup interesów uniemożliwiających dobre rządzenie.

Podczas zorganizowanej w Sejmie konferencji z udziałem ekspertów Piotr Gliński podkreślił, że wszystkie złe cechy rządzenia Donalda Tuska skupiają się jak w soczewce w trzech obszarach: bezpieczeństwa, służb specjalnych i armii. W służbach specjalnych problemem są według niego między innymi niestabilność, powiązania polityczne i gospodarcze z różnymi grupami interesów, brak jasności i komunikacji społecznej jeśli chodzi o kontrolę nad służbami oraz to, że o służbach wciąż jest "za głośno".

Stan polskiej armii ocenił były dowódca GROM, generał Roman Polko. Jego zdaniem głównym problemem jest brak pieniędzy. 90 procent polskiego wojska to według Romana Polko - skansen. Inne problemy to nieczytelny system dowodzenia, brak strategii działania, wzrastająca liczba wyższej kadry dowódczej bez adekwatnego wykształcenia, niedokończona reforma wojskowych służb specjalnych oraz nieczytelny system jeśli chodzi o lobbing.

Roman Polko powiedział, że zwracają się do niego koledzy, amerykańscy dowódcy, którzy chcieliby w Polsce inwestować ale nie wie gdzie ich skierować tak, żeby mogli działać w sposób transparentny i żeby ten lobbing nie doprowadzał do podejrzeń o korupcję lub do samej korupcji. - Nie dałem sprowadzić się do roli tego, który otwiera drzwi, i który załatwia biznesy - powiedział Polko. Pokreślił, że system powinien być czytelny, tak by nie dochodziło do marnotrawienia pieniędzy podatników.

Eksperci Glińskiego

W roli ekspertów u boku profesora Glinskiego wystąpili także były rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Państwa doktor Leszek Buller, były pracownik resortu finansów profesor Konrad Raczkowski oraz były dyrektor gabinetu szefa CBA Mariusza Kamińskiego - profesor Piotr Pogonowski.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR/aj