Logo Polskiego Radia
PAP
Michał Chodurski 05.03.2013

Informacje o atakach w Afganistanie będą tajne

Dowództwo międzynarodowych sił w Afganistanie (ISAF) poinformowało, że dane na temat liczby ataków dokonanych przez talibów nie będą już publikowane.
Polscy żołnierze w AfganistaniePolscy żołnierze w Afganistanieisaf.wp.mil.pl

Tydzień temu dowództwo przyznało, że popełniło błąd w obliczeniach i liczba ataków w 2012 roku nie spadła, jak informowano.

Rzecznik Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie Jamie Graybeal utrzymuje, że obliczenia koalicji będą stawały się coraz bardziej niedokładne wraz z przejmowaniem w walkach coraz większej roli przez wojsko afgańskie.

"Ponieważ siły afgańskie prowadzą z powodzeniem coraz więcej samodzielnych operacji, często poza polem widzenia ISAF, uznaliśmy, że nasze dane będą coraz mniej dokładne, jeśli chodzi o ogół ataków inicjowanych przez wroga" - głosi pisemne oświadczenie rzecznika.

Wcześniej koalicja twierdziła, że rzekomy spadek w zeszłym roku liczby ataków przeprowadzanych przez talibów w Afganistanie jest jedną z oznak, iż rebelia słabnie i Afgańczycy mogą wziąć na siebie więcej działań bojowych.

W obliczeniach popełniono jednak błąd, co ujawniła agencja AP. Pomyłka wyszła na jaw, gdy ISAF usunęły ze swojej strony internetowej statystyki, w których odnotowano 7-procentowy spadek "ataków inicjowanych przez wroga" w porównaniu z rokiem 2011.

Rzecznik ISAF Graybeal poinformował we wtorek, że skorygowane dane za 2012 rok nie zostaną przekazane do wiadomości publicznej. "Musimy zdać sobie sprawę, że prosta liczba ataków nie jest najbardziej kompletnym miernikiem postępów kampanii" - twierdzi rzecznik.

Wszystkie zagraniczne siły bojowe mają opuścić Afganistan z końcem 2014 roku.

''