Aktywiści 20 organizacji, wśród nich tak prestiżowej, jak Transparency International, wymieniają 3 osoby: premiera, ministra sprawiedliwości i szefa Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Ich zdaniem, nie podejmują oni żadnych działań, które mogłyby ograniczyć skalę korupcji na Ukrainie.
Oksana Waszczuk z organizacji pozarządowej Nasze Prawo zwraca uwagę, że organy ścigania chwalą się statystyką, która - jej zdaniem - tylko udaje walkę z łapówkarstwem. Karani są bowiem urzędnicy najniżsi rangą.
Działacze zwracają uwagę, że od 18 miesięcy nie zbierał się prezydencki komitet do spraw walki z korupcją. Nie powołano także specjalnego organu ścigania, który zajmowałby się tylko taką przestępczością.
W 2012 roku Ukraina zajęła 144. miejsce w rankingu Transparency International.
pp/IAR
Galeria: dzień na zdjęciach >>>