Logo Polskiego Radia
PAP
Piotr Grabka 20.03.2013

RPD: nowelizacja prawa rodzinnego nie jest konieczna

Zasada rozdzielenia dziecka od rodzica tylko w ostateczności jest dobrze uregulowana w istniejących przepisach - uznał Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak, odnosząc się do propozycji ministra sprawiedliwości.
Marek MichalakMarek Michalakbrpd.gov.pl

Marek Michalak dodał jednak, że zaakceptuje każde rozwiązanie, które będzie lepiej chronić interesy dzieci.

W środę minister sprawiedliwości Jarosław Gowin ogłosił, że resort przygotował nowelizację Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, polegającą na dopisaniu do art. 111 expressis verbis, że dziecko ma być odbierane rodzinie w ostateczności.
Jak wyjaśnił, chodzi o to, aby sądy stosowały środki ingerencji we władzę rodzicielską jedynie wówczas, gdy wcześniej stosowane inne środki nie były skuteczne lub okoliczności wskazują, że byłyby niecelowe oraz gdy przemawia za tym dobro dziecka.
- Jestem w stanie zaakceptować każdy przepis, który będzie lepiej chronił interesy dzieci - powiedział Michalak. Dodał jednak, że zdaniem powołanej przy Rzeczniku Praw Dziecka Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Rodzinnego postulowana w projekcie zasada proporcjonalności w stosowaniu środka rozdzielenia dziecka od rodzica jest dobrze uregulowana w istniejących już przepisach prawnych.
Marek Michalak zwrócił uwagę, że pojawiające się przypadki pochopnego rozdzielenia dziecka od rodzica wynikają nie tyle z braku odpowiedniej normy prawnej, co z problemów z rozpoznawaniem przez sądy stopnia "zagrożenia dobra dziecka" oraz doboru środków do jego wyeliminowania. Rzecznik przypomniał, że zasada proporcjonalności oznacza, że przed umieszczeniem dziecka w środowisku zastępczym, sąd powinien wyczerpać wszystkie inne możliwości pomocy rodzinie biologicznej.
Michalak już w zeszłym tygodniu zwrócił się do Gowina z prośbą o ponowne przeanalizowanie tej kwestii i podjęcie działań, które pozwolą na wyeliminowanie niewłaściwych praktyk. W szczególności prosił o rozważenie możliwości zorganizowania szkoleń poszerzających wiedzę sędziów sądów rodzinnych m.in. z dziedzin takich jak pedagogika i psychologia.
W środę RPD zwrócił się także do prezesów sądów apelacyjnych w związku z postępowaniami w sprawach rodzinnych i opiekuńczych. W opinii rzecznika niekiedy sądy zbyt pochopnie podejmują decyzje o umieszczeniu dziecka poza rodziną, można odnieść wrażenie, że czasem decydują się na ten krok, chcąc ułatwić sobie pracę, ponieważ udzielenie pomocy rodzinie wiąże się z określonymi trudnościami. Zdarzają się także sytuacje, jak np. w Hipolitowie, że przez ponad 10 lat nadzoru nie podjęto właściwej decyzji zabezpieczającej dobro dzieci.
Marek Michalak poprosił prezesów sądów o lustrację spraw prowadzonych w wydziałach rodzinnych i nieletnich, poprawienie nadzoru nad tego rodzaju postępowaniami, w szczególności jeśli chodzi o gromadzenie i analizę materiału dowodowego, przeprowadzania wywiadów środowiskowych, wysłuchania dziecka, szkolenia kuratorów. Rzecznik zwrócił uwagę na bezwzględny obowiązek przestrzegania Konwencji o prawach dziecka.

pg