Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 02.04.2013

Zatrzymanie Blidy. RPO: nie było konieczne!

Rzecznik Praw Obywatelskich domaga się wyjaśnień Prokuratury Generalnej w sprawie zatrzymania Barbary Blidy w 2007 roku.
Irena Lipowicz, Rzecznik Praw ObywatelskichIrena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich rpo.gov.pl

Profesor Irena Lipowicz powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że ma wątpliwości, czy zatrzymanie było uzasadnione. Urząd przeanalizował 180 tomów akt sprawy. Wnioski przekazał Prokuraturze w oficjalnym wystąpieniu. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, z akt sprawy wynika, że była posłanka SLD współpracowała z wymiarem sprawiedliwości. Irena Lipowicz przypomina, że zatrzymanie następuje wtedy, jeżeli dana osoba nie stawia się na przesłuchania czy uchyla się przed spotkaniami z prokuratorem. Z akt sprawy wynika tymczasem, że Barbara Blida stawiała się na każde przesłuchanie i nie uchylała się od stawiennictwa przed prokuraturą i organami ścigania.

Zdaniem profesor Ireny Lipowicz, zatrzymanie nie było też środkiem zapobiegawczym przeciwko mataczeniu. Rzecznik podkreśla, że to była sprawa sprzed dziesięciu lat i nie było żadnych przeszkód w kontaktach potencjalnych oskarżonych. Mataczenie to sytuacja, w której osoby podejrzane uzgadniają swoją wersję wydarzeń i wprowadzają w błąd wymiar sprawiedliwości. Zdaniem Ireny Lipowicz, z akt jasno wynika, że w tym przypadku nie można postawić tezy, że zatrzymanie miało zapobiec mataczeniu. Według Rzecznika Praw Obywatelskich, ewentualnej decyzji o wznowieniu postępowania w sprawie śmierci Barbary Blidy należy się spodziewać w ciągu miesiąca.

Do śmierci byłej posłanki doszło 25 kwietnia 2007 roku podczas zatrzymania przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Barbara Blida była jedną z podejrzanych w tak zwanej aferze węglowej. Według prokuratury okręgowej w Katowicach mogła pośredniczyć w przekazywaniu łapówki.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj