IAR
Michał Chodurski
05.04.2013
Bomba na Okęciu okazała się...wielkim głazem
Saperzy na lotnisku imienia Fryderyka Chopina w Warszawie dokopali się do fragmentu skały. Wcześniej podejrzewano, że może to być niewybuch z czasów II wojny światowej.
Saperzy i pracownicy ekipy budowalnej podczas prac w miejscu, gdzie pod ziemią znaleziono niewiadomy przedmiot, na warszawskim lotnisku im. Fryderyka Chopina.PAP/EPA/Jakub Kamiński
Do wieczora praca lotniska ma wrócić do normy.
Na duży przedmiot, metalowy jak sądzono, natknęli się w czwartek robotnicy budujący na lotnisku Chopina w Warszawie tunel między stacją kolejową a terminalem.
Tajemniczy przedmiot leżał na głębokości sześciu metrów. By się do niego dostać, trzeba było zerwać warstwę asfaltu i wykopać głęboką dziurę w ziemi. Przedstawiciele wojska mówią, że tempo pracy było bardzo wolne, ze względu na sąsiedztwo z lotniskiem.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>