Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 24.04.2013

Na uniwersytecie przeprowadzono ćwiczenia na wypadek ataku zombie

Symulacja miała na celu przygotowanie się na wypadek nawet najbardziej nieprzewidywalnych zagrożeń i katastrof - tłumaczą władze Uniwersytetu Michigan w USA.
Na uniwersytecie przeprowadzono ćwiczenia na wypadek ataku zombieJosh Jensen/Wikimedia Commons/CC

- Apokaliptyczna wizja ataku zombie brzmi trochę śmiesznie, ale jeśli przygotujemy się na każde potencjalne zagrożenie, nawet na najbardziej niewyobrażalną katastrofę, będziemy przygotowani na praktycznie wszystko, co może nas spotkać - mówi dr Eden Wells, zatrudniona na wydziale epidemiologii Uniwersytetu Michigan.
W ćwiczeniach udział wzięło 120 przebranych za zombie studentów, którzy z pomalowanymi sztuczną krwią twarzami i wyciągniętymi przed siebie rękoma bezcelowo przemieszczali się pomiędzy "zdrowymi" uczestnikami "inwazji" na kampus uniwersytecki.
- Epidemiolodzy powinni być gotowi na sytuacje, których nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, dlatego całą symulację traktujemy bardzo poważnie. Podeszliśmy do problemu z dużym dystansem, ale nie zmienia to faktu, że nieprzewidywalne zagrożenia i katastrofy epidemiologiczne to bardzo ważna sprawa - ocenia studentka drugiego roku, która brała udział w ćwiczeniach.
Wells uważa, że dzięki akcji studenci lepiej rozumieją, że "bycie gotowym na nieprzewidywalne zagrożenie nie jest takie proste". - Nie możemy ludziom po prostu powiedzieć, żeby byli przygotowani. Musimy cały czas ćwiczyć. Czasami warto uświadomić sobie wagę problemu poprzez zabawę - dodaje.
Na zakończenie ćwiczeń uczestnicy symulacji zatańczyli do piosenki "Thriller" Michaela Jacksona.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk