Wschód po powodzi. Woda odkrywa ogrom strat

Woda zniszczyła wiele dróg i mostów. Choć Bug jeszcze nie wrócił do koryta, konieczna jest natychmiastowa naprawa infrastruktury. Zwłaszcza dróg, którymi rolnicy muszą dojechać do pól. Do pomocy w odbudowie skierowano kilkunastu osadzonych z Zakładu Karnego we Włodawie.

Żywioł zniszczył także uprawy. W całym powicie włodawskim zalanych jest ponad 2 tys. hektarów nieużytków, pastwisk i pól. Oszacowaniem strat zajmują się specjalnie powołane komisje. Na ostateczne wyliczenia trzeba będzie poczekać. Wiadomo, że będą ogromne. Tylko na przywrócenia przejezdności dróg w gminie potrzeba już teraz blisko 100 tys. złotych.

Bug i jego dopływy wystąpiły z brzegów, po gwałtownych roztopach w połowie kwietnia, zalewając większość łąk i pól uprawnych. W gminie Hanna woda odcięła od świata ponad 30 gospodarstw. Najgorzej było w Kolonii Hanna, Dołhobrodach i w Kuzawce. Do niektórych z nich dojazd wciąż jest utrudniony.

IAR/Radio Lublin/aj