Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 12.05.2013

Knebel na media? Minister Nowak pozywa "Wprost"

Trwa zamieszanie wokół Sławomira Nowaka. Minister transportu chce odszkodowania od tygodnika "Wprost" za artykuł o zegarkach.
Sławomir NowakSławomir Nowakslawomirnowak.pl

Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota powiedział, że domaganie się odszkodowania to ewidentny knebel, który reprezentujący Nowaka mecenas Roman Giertych chce założyć wolnym mediom. - Knebel zakładany na życzenie ministra Nowaka, to nie pierwszy przypadek w PO, gdzie usiłuje się zablokować wolne media. Przypomnę, że pan premier Donald Tusk skierował sprawę sądową o zniesławienie przeciwko tygodnikowi "Nie" o żart primaaprilisowy. Coś się dzieje niepokojącego w PO skoro chce w ten sposób straszyć wolne media - zaznaczył Rozenek.

O chęci zakneblowania ust mediom mówi także Adam Hofman z Prawa i Sprawiedliwości. - Raz już rząd nieprzychylną sobie gazetę załatwił a dziennikarzy wyrzucił, chodzi o "Rzeczpospolitą" i "Uważam Rze", teraz minister Nowak chce zakneblować "Wprost", bo pisze o jego niejasnych powiązaniach. Ten rząd pokazał, że nie ma przywiązania do wolności słowa i wartości demokratycznych - podkreślił Hofman.

Jacek Kurski z Solidarnej Polski uważa, że sprawa zegarków ministra Nowaka musi być wyjaśniona. - Nie wierzę, że Nowak przeznaczył dwuletnie pobory na zakup zegarków, którymi się obwiesił niczym ruski żołnierz w Berlinie w 1945 roku. Jest śmierdzącą sprawą, że Nowak wymienia się zegarkami z ludźmi, którzy wygrywali milionowe przetargi. Z czasem znajdą się dowody na nieprofesjonalne zachowanie ministra Nowaka - zaznaczył Kurski.

Według Jacka Protasiewicza z Platformy Obywatelskiej jeśli ktoś nie zgadza się z doniesieniami prasowymi ma prawo domagać się sprostowania i odszkodowania. - Jeśli dziennikarze formułują jakieś zarzuty bądź podejrzenia, te zarzuty i podejrzenia są powtarzane przez inne środki masowego przekazu, to nic dziwnego, że w ramach zadośćuczynienia oczekuje się sprostowania nie tylko na łamach tego tygodnika, a wszędzie tam, gdzie ta informacja została powtórzona - podkreślił polityk PO.

"Wprost" napisał, że minister Nowak przyjaźni się z biznesmenami realizującymi zlecenia dla instytucji publicznych , a także nosi drogie zegarki, których nie wpisał do oświadczenia majątkowego. Nowak twierdził, że zegarki pożyczał od kolegi i sprawę skierował do sądu. CBA poinformowało, że w sprawie Nowaka prowadzi od dwóch tygodni analizę przed kontrolną, potwierdził to premier Donald Tusk. O wyjaśnienie sprawy Nowaka apelował też nowy minister sprawiedliwości Marek Biernacki.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj