Aktorka opisała operacje i zabiegi, jakie przeszła, w specjalnym artykule dla "The New York Timesa". Tymczasem onkolog Grzegorz Luboimski uważa, że nie zawsze usunięcie piersi może nas uchronić przed nowotworem.
Grzegorz Luboimski oceniał, że takie operacje jakim poddała się Angelina Jolie to nic nowego.
- Jeśli tam już były ogniska raka, to ryzyko jest większe. Jeśli pierś była zupełnie zdrowa, to ryzyko zachorowania jest minimalne – podkreślił doktor Luboimski. Dodał, że lekarze nieraz sugerują mastektomię, przy okazji wiadomych obciążeń genetycznych, ale stosowanie tego zabiegu jako standardu byłoby nadużyciem.
Angelina Jolie napisała o swoich operacjach, ponieważ ma nadzieję, że inne kobiety będą mogły czerpać z jej doświadczeń. W jej przypadku szanse pojawienia się raka zmalały z 87 do 5 procent.
pp/IAR
Galeria: dzień na zdjęciach >>>