W Rosji planują likwidację zagranicznego agenta

Resort sprawiedliwości wstrzyma się z decyzją o likwidacji, jeśli "Gołos" zarejestruje się na liście tak zwanych „zagranicznych agentów”.
Obowiązująca od ubiegłego roku ustawa nakłada taki obowiązek na wszystkie organizacje korzystające z zagranicznych grantów. Przepis jest krytykowany przez obrońców praw człowieka. Jednak władze Rosji utrzymują, że chodzi tylko o to, aby obywatele wiedzieli za czyje pieniądze organizacje prowadzą swoją działalność. Za odmowę zarejestrowania się jako „zagraniczny agent” sąd ukarał działaczy „Gołosu” wysoką grzywną. Teraz resort sprawiedliwości zagroził likwidacją.

Szefowa organizacji Lilia Szybanowa zapowiada, że „Gołos” nie zaprzestanie swojej działalności i nie zamierza się rejestrować jako "zagraniczny agent" bowiem nazwa ta jest uwłaczająca.

Podobne kłopoty ma już kilkadziesiąt organizacji społecznych, w tym stowarzyszenie Memoriał badające zbrodnie stalinowskie.