Prezydent USA wyraził nadzieję, że uda się doprowadzić pokojowego rozwiązania konfliktu syryjskiego i odsunięcia od władzy prezydenta Bashara Assada. Sprawa Syrii była jednym z głównych tematów rozmowy Baracka Obamy i goszczącego w Waszyngtonie premiera Turcji Tayyipa Erdogana.
- Zgadzamy się, że Assad musi odejść. Będziemy dążyć do tego by Syria wyzwoliła się z tyranii Assada. Chcemy kraju, który jest otwarty na wszystkie grupy religijne i etniczne i który jest źródłem stabilności - mówił Obama. Prezydent USA zapowiedział pomoc humanitarną dla poszkodowanych w konflikcie syryjskim i dalsze wspieranie umiarkowanej opozycji.
- Musimy utrzymać międzynarodową presję na rząd syryjski i wzmacniać opozycję. Mam nadzieję, że rozmowy pokojowe w Genewie z udziałem Rosji doprowadzą do prawdziwej transformacji, którą poprą wszystkie strony konfliktu - powiedział Obama. Dodał, że rezerwuje sobie prawo do podjęcia działań dyplomatycznych i militarnych, jeśli okaże się, że wojska rządowe użyły broni chemicznej.
Prezydent USA zaznaczył jednak, że nadal nie zna odpowiedzi na pytanie czy taka sytuacja rzeczywiście miała miejsce.
IAR/aj