Chwilę potem zostanie przywitany przez swoich podwładnych. Generał Marek Tomaszycki zastąpi dotychczasowego dowódcę, generała Edwarda Gruszkę, któremu skończyła się kadencja.
Najważniejszym zadaniem nowego dowódcy będzie zmierzenie się z reformą struktur dowódczych nad którą obecnie pracuje parlament, a która wiele zmieni w Dowództwie Operacyjnym. - Będzie nie tylko dowództwem zarządzającym misjami, ale i odpowiedzialnym za przygotowanie Wojennego Systemu Dowodzenia - ocenia prezydencki minister Stanisław Koziej.
Marek Tomaszycki przez ostatnie dwa lata był szefem szkolenia Wojsk Lądowych. Wcześniej dowodził m.in. pierwszą zmianą polskiego kontyngentu w Afganistanie.
Opinii publicznej generał Marek Tomaszycki może kojarzyć się ze sprawą Nangar Khel. To w czasie pierwszej zmiany w Afganistanie doszło do tych tragicznych wydarzeń. Wielu zarzucało Tomaszyckiemu, że sprawę strzelaniny w wiosce, w wyniku czego zginęli cywile, próbował tuszować. Potem sąd jednoznacznie uciął te spekulacje, przesłuchując Tomaszyckiego w charakterze świadka, a nie podejrzanego.
pp/IAR