Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Beata Krowicka 29.05.2013

Brytyjczycy bezprawnie przetrzymują 85 Afgańczyków?

Na terenie brytyjskiej bazy Camp Bastion w Afganistanie od miesięcy przetrzymuje się mężczyzn zatrzymanych bez formalnego oskarżenia - donosi telewizja BBC.
Brytyjczycy bezprawnie przetrzymują 85 Afgańczyków?defenceimagery.mod.uk
Posłuchaj
  • Czy długotrwałe zatrzymanie Afgańczyków jest nielegalne? - korespondencja Grzegorza Drymera z Londynu (IAR)
Czytaj także

Grupa Afgańczyków internowanych przez armię brytyjską skierowała do sądu skargę o nielegalne pozbawienie wolności - dowiedziała się telewizja BBC.

Ich adwokaci informują, że zatrzymani przebywają w areszcie brytyjskiej bazy Camp Bastion od 8 do 14 miesięcy. Mężczyźni podejrzewani są o powiązania z rebeliantami.

BBC zaznacza , że nie może ujawnić nazwisk zatrzymanych ze względu na ich bezpieczeństwo. Adwokaci, którzy prowadzą ich sprawę w sądzie w Londynie, powołują się na ustawę Habeas Corpus z 1679 roku, która nakazuje rozpatrzenie przez sąd każdego przypadku zatrzymania podejrzanego.

Adwokaci, którzy bronią ośmiu mężczyzn z tej grupy, twierdzą, że ich klienci zostali pozbawieni wolności bez formalnego oskarżenia. Aresztowani Afgańczycy zostali zatrzymani podczas operacji w wiejskich rejonach prowincji Helmand i Kandahar na południu Afganistanu.

Prawnicy porównują Camp Bastion do amerykańskiej bazy Guantanamo na Kubie, gdzie podejrzani o terroryzm mogą być przetrzymywani bez procesu przez nieokreślony czas. - Są tam trzymani w tajemnicy, nie wie o tym parlament, nigdy nie mówiono o tym sądom, które badały sprawy zatrzymania i internowania w Afganistanie. To jest zupełnie poza zasięgiem radaru - wyjaśnia adwokat internowanych Paul Shiner.

W połowie kwietnia adwokaci zaapelowali do sądu, by uwolnił Afgańczyków. Przesłuchania sądowe w celu ustalenia, czy ich zatrzymanie jest zgodne z prawem, mają się odbyć pod koniec lipca.

Brytyjski minister obrony Philip Hammond wyjaśnił BBC, że armia działa zgodnie z prawem a zwolnienie zatrzymanych zagrażałoby bezpieczeństwu brytyjskich żołnierzy. Jednak adwokaci i rodziny aresztowanych uważają, że długotrwałe zatrzymanie grupy Afgańczyków narusza mandat sił międzynarodowych. Zezwala on na tymczasowe aresztowanie podejrzanych do 96 godzin, choć ten okres może być dłuższy za zgodą sądu.

Rodziny dwóch z najdłużej przetrzymywanych mężczyzn - nastolatka oraz dwudziestolatka - twierdzą, że zostali oni zatrzymani jeszcze wiosną 2012 roku. W zeszłym tygodniu młodzi ludzie spotkali się z prawnikami, ale wciąż nie poinformowano ich o powodach zatrzymania i nie postawiono im zarzutów.
- Wielu z przetrzymywanych to osoby podejrzane o zabójstwa brytyjskich żołnierzy lub zaangażowane w przygotowywanie lub podkładanie ładunków wybuchowych. Są przetrzymywani w oczekiwaniu na przekazanie afgańskim władzom w celu dalszego śledztwa - powiedział rzecznik brytyjskiego resortu obrony, cytowany przez BBC.

IAR, PAP, bk

''