Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Beata Krowicka 14.06.2013

Turcja: 150 tys. bomb gazowych i 3 tys. litrów wody przeciw demonstrantom

Turecka policja podała oficjalne statystyki dotyczące interwencji podczas antyrządowych protestów w Stambule, Ankarze i innych miastach. Obraz, który się z nich wyłania, jest przerażający.
Protest w parku w centrum StambułuProtest w parku w centrum StambułuPAP/EPA/TOLGA BOZOGLU

W ciągu 18 dni protestów w największych tureckich miastach funkcjonariusze użyli 150 tysięcy bomb z gazem łzawiącym i 3 tysięcy litrów wody - wynika z oficjalnego komunikatu tureckiej policji.

W raporcie zawarto też informację, że do rozpędzania manifestantów wykorzystano trzech rodzajów gazu. Mimo tego, co mówi wielu demonstrantów, według komunikatu podczas protestów nie używano gumowych kul.

Pierwszy protest przeciwko wycięciu drzew w parku Gezi znajdującym się w centrum Stambułu, odbył się 28 maja. W ramach pokojowej manifestacji mieszkańcy miasta przyszli do parku, by nie wpuścić do niego robotników. Dwa dni później policja po raz pierwszy użyła armatek wodnych i bomb gazowych do rozpędzenia protestujących. Od tego czasu sprawy przyjęły nowy obrót i demonstracje nabrały antyrządowego charakteru. Przeniosły się też do innych miast, m.in. Ankary i Izmiru.

Dotychczas w zamieszkach zginęło pięć osób, wśród nich jeden policjant. 5000 demonstrantów zostało rannych.

bursadabugun.com, bk