Logo Polskiego Radia
PAP
Beata Krowicka 15.06.2013

Nie ma miejsca w przedszkolu? Będzie odszkodowanie

Część szwedzkich gmin ma problem z terminowym przyjmowaniem dzieci do przedszkoli, dlatego rząd postanowił zmusić samorządy do poprawy tej sytuacji. Jeśli dziecko nie dostanie się do przedszkola, rodzice otrzymają zadośćuczynienie.
Nie ma miejsca w przedszkolu? Będzie odszkodowanieGlow Images/East News

Choć w Szwecji rocznie tylko rodzice 3 tysięcy dzieci mają problem ze znalezieniem dla swoich pociech miejsc w przedszkolach, to tamtejszy rząd i tak postanowił interweniować.

Gminy w Szwecji będą musiały wypłacić rodzicom odszkodowanie w przypadku braku miejsca w przedszkolu. W ten sposób szwedzki rząd chce zmusić samorządy do zapewnienia opieki wszystkim dzieciom.
Według obowiązujących obecnie przepisów dziecko w Szwecji powinno zostać przyjęte do przedszkola w ciągu czterech miesięcy od zgłoszenia. Najnowszy raport rządowy stwierdza jednak, że w praktyce 36 z 290 gmin ma problem z dotrzymaniem tego terminu, co dotyka 3 tys. dzieci rocznie, czyli 2 proc.
- To wydaje się niewiele. Problem pojawia się wtedy, gdy z powodu braku miejsca w przedszkolu rodzic nie może wrócić do pracy i ma kłopot z utrzymaniem się"\ - stwierdza autor opracowania Fjord Orust. Jak wyliczono, takie przymusowe bezrobocie rodziców kosztuje społeczeństwo ok. 180 mln koron rocznie (ok. 21 mln euro). - To jest więc czysty zysk dla gmin, jeśli rodzice będą mogli pracować i płacić podatki - podkreśla Orust.
Nowy przepis wprowadzający odszkodowanie dla rodziców w przypadku braku miejsca w przedszkolu ma wejść w życie 1 stycznia 2015 roku. Będzie to kwota zależna od czasu oczekiwania, zbliżona do wysokości zwykłego zasiłku rodzicielskiego.
Raport podaje, że główną przyczyną zbyt małej liczby miejsc w przedszkolach są błędy lokalnych władz w planowaniu.
W Szwecji przedszkola to najczęściej drewniane budynki o lekkiej konstrukcji stawiane w parkach lub na terenach zielonych.

PAP, bk

''