Logo Polskiego Radia
IAR
Martin Ruszkiewicz 18.06.2013

Zmiany w Afganistanie. NATO już tylko doradza

To początek końca misji NATO w Afganistanie. Przed południem w Kabulu wojska NATO przekazały Afgańczykom odpowiedzialność za bezpieczeństwo w całym kraju.
Posłuchaj
  • Anders Fogh Rasmussen: 10 lat temu w ogóle nie było afgańskich sił bezpieczeństwa. 5 lat temu stanowiły ułamek tego, czym są obecnie. Dziś o ich sile stanowi 350 tysięcy żołnierzy i policjantów, którzy sprawnie radzą sobie z częstymi atakami, pokonując wrogów Afganistanu oraz broniąc jego mieszkańców (IAR)
  • Afganistan - NATO już tylko doradza - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Czytaj także

To historyczny moment. Pierwszy raz od czasu obalenia talibów Afgańczycy sami odpowiadają za swój kraj. Afgańska armia oraz policja od kilku lat są szkolone przez siły NATO. Dzisiaj liczą 350 tysięcy osób. - Na ostatnim szczycie w Chicago umówiliśmy się, że w połowie tego roku przekażemy Afgańczykom odpowiedzialność. Możemy być dumni, że dotrzymaliśmy słowa - mówił w Kabulu Sekretarz Generalny NATO Anders Fogh Rasmussen.

Swój wkład we wtorkową uroczystość mają także polscy żołnierze. W prowincji Ghazni w wojsku i policji służy 4,5 tysiąca osób wyszkolonych przez Polaków. Oni przejęli odpowiedzialność za bezpieczeństwo w prowincji już miesiąc temu.

Afgańskie władze próbują też dogadać się z talibami. Prezydent Hamid Karzaj poinformował właśnie, że jego wysłannicy są w drodze do Kataru, gdzie ma dojść do wznowienia rozmów pokojowych. - Chcemy usiąść do stołu z talibami bez żadnych warunków wstępnych. Ale domagamy się, aby talibowie zaprzestali przemocy i aby toczące się w Katarze rozmowy przeniosły się do Afganistanu - powiedział Karzaj. Negocjacje toczyły się przez kilka lat ale w ostatnich miesiącach były w impasie. Uczestniczyli w nich także przedstawiciele Stanów Zjednoczonych.

Wtorkowe przekazanie odpowiedzialności Afgańczykom oznacza, że misja NATO wchodzi w ostatni etap. Przez najbliższe półtora roku międzynarodowe wojska będą jeszcze doradzać miejscowym, a pod koniec 2014 roku wrócą do domów. Dotyczy to także niemal dwóch tysięcy Polaków stacjonujących w Ghazni. W 2015 roku w Afganistanie ma rozpocząć się nowa, znacznie mniejsza misja. Jej szczegóły są jeszcze omawiane.

''mr/aj