Logo Polskiego Radia
PAP
Beata Krowicka 18.06.2013

Prokurator chce przerwy w odbywaniu wyroku dla Agatowskiego

We wtorek do Sądu Rejonowego w Koszalinie trafił wniosek i udzielenie przerwy w odbywaniu kary więzienia przez upośledzonego, 25-letniego Radka Agatowskiego. Ma to związek z wszczętym postępowaniem o ułaskawienie.
Wójt Ustronia Morskiego Jerzy Kołakowski, matka niepełnosprawnego Radka Elżbieta Agatowska i Radek Agatowski w Szpitalu Regionalnym w KołobrzeguWójt Ustronia Morskiego Jerzy Kołakowski, matka niepełnosprawnego Radka Elżbieta Agatowska i Radek Agatowski w Szpitalu Regionalnym w KołobrzeguPAP/Tomek Murański

Jeśli ważne powody przemawiają za ułaskawieniem skazanego, sąd oraz Prokurator generalny mogą wstrzymać wykonanie kary lub zarządzić w nim przerwę - mówi art. 568 kodeksu postępowania karnego, na mocy którego złożono wniosek o przerwę w odbywaniu kary więzienia przez Radka Agatowskiego.

Do Sądu Rejonowego w Kołobrzegu z taką prośbą zwrócił się prokurator okręgowy w Koszalinie. Ma to związek z wszczętym postępowaniem o ułaskawienie skazanego.
W sprawie Radosława Agatowskiego, upośledzonego intelektualnie 25-latka, który został skazany za kilka kradzieży, opinię ma wydać Sąd Rejonowy w Kołobrzegu, przed którym zapadły prawomocne, wykonywane obecnie wyroki wobec tego mężczyzny.
Prokurator okręgowy - jak powiedział Skupień - kierując wniosek o przerwę w karze miał na uwadze przede wszystkim umieszczenie skazanego w szpitalu, uzyskane informacje odnośnie poważnych trudności w jego codziennym funkcjonowaniu w Areszcie Śledczym w Koszalinie oraz potrzebę przeprowadzenia wszystkich procedur związanych z postępowaniem w sprawie o ułaskawienie.
12 czerwca dyrektor Aresztu Śledczego w Koszalinie udzielił Agatowskiemu pięciodniowej przepustki. Mężczyzna miał wrócić do aresztu w poniedziałek. Nie zrobił tego jednak, bo jego matka umieściła go w kołobrzeskim szpitalu.

Agatowski skarżył się na złe samopoczucie i bóle brzucha, a jego matka powiedziała, że ma stan zapalny palców u nóg.

Szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek powiedziała we wtorek, że Kancelaria Prezydenta obecnie oczekuje na opinię sądu w sprawie Agatowskiego. Pozostaje też w tej sprawie w kontakcie z prokuraturą. Kancelaria wystosowała także zapytanie do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta z prośbą o informację, na jakim etapie jest ta sprawa.
- Wiemy, że prokurator generalny, zgodnie z obowiązującymi przepisami, zwrócił się do sądu z prośbą o opinię i na tę opinię czekamy - powiedziała Trzaska-Wieczorek.
Zaznaczyła też, że prośba Agatowskiego o ułaskawianie niezwłocznie po wpłynięciu do Kancelarii Prezydenta została przesłana do prokuratora generalnego, co zgodnie z przepisami kodeksu postępowania karnego skutkuje nadaniem sprawie biegu. - Zatem po stronie Kancelarii Prezydenta wszelkie działania zostały podjęte niezwłocznie - podkreśliła.
Służba Więzienna o niestawiennictwie Agatowskiego w Areszcie Śledczym w Koszalinie powiadomiła dwie komendy policji i dwa sądy, co jest równoznaczne z koniecznością doprowadzenia skazanego do aresztu.
Policja na razie nie podjęła jednak w tej sprawie żadnych kroków. Jak powiedział we wtorek rzecznik komendy wojewódzkiej w Szczecinie podkomisarz Przemysław Kimon, w związku z pobytem mężczyzny w szpitalu, policja czeka na informacje od lekarzy o stanie jego zdrowia.
Rzeczniczka Szpitala Regionalnego w Kołobrzegu Magdalena Ptasińska poinformowała PAP, że badania Radosława Agatowskiego mogą potrwać 2-3 dni.
Radosław Agatowski w więzieniu został osadzony w sierpniu ub.r. w związku z siedmioma prawomocnymi wyrokami w sprawach o kradzieże.
Niepełnosprawny intelektualnie 25-latek przestępstwa popełnił, zbierając złom. Oprócz metalowych odpadów zabierał z posesji m.in. rowery, wózki i pralki. W latach 2008-2012 dokonał 16 kradzieży mienia o łącznej wartości 10 tys. zł.
Biegli, którzy sporządzali na potrzeby kołobrzeskiego sądu opinie psychiatryczne stwierdzili o mężczyzny upośledzenie umysłowe, ale jednocześnie uznali, że ma on jedynie ograniczoną poczytalność, co oznacza, że mógł kierować swoim zachowaniem.
Gdyby Agatowski odbył wszystkie orzeczone wobec niego, wyszedłby z więzienia 28 lutego 2016 r.
Dotychczas podawano, że kary skończyłyby się w 2017 r. Ten czas uległ skróceniu, bo niedawno uprawomocnił się wyrok łączący cztery kary w jedną.
Kary Agatowski odbywał w okręgu bydgoskim. Niedawno został stamtąd przeniesiony do Aresztu Śledczego w Koszalinie w związku z kolejnym procesem o siedem kradzieży mienia wartego 2 tys.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

PAP, bk